Mogło być naprawdę niebezpiecznie. Trzy dziewczynki z Ukrainy weszły na jeden z zamarzniętych stawów w Czechowicach-Dziedzicach. Po interwencji strażników miejskich zakończyły swoją niebezpieczną zabawę.
Do takiej sytuacji doszło wczoraj (9 lutego) tuż po 16.00 przy ulicy Nad Białką.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie od jednej z mieszkanek , która poinformowała, że trzy młode dziewczynki jeżdżą na łyżwach po zamarzniętym stawie. Na miejscu okazało się, że dziewczynki w wieku 9 – 11 lat z Ukrainy ślizgają się nie na łyżwach, ale w obuwiu. Znajdowały się około 10 – 15 metrów od brzegu. Strażnicy nakazali dziewczynkom powoli zejść z tafli lodu, co też zrobiły. Po krótkiej pouczającej rozmowie z dziewczynkami funkcjonariusze udali się z nimi do opiekunów prawnych, aby przekazać je pod ich opiekę – informuje Straż Miejska w Czechowicach-Dziedzicach.