Przy świetlicy środowiskowej w Soli Kiczorze powstała sporych rozmiarów wiata do spotkań i imprez plenerowych. Dla miejscowych to ogromne wydarzenie. Niestety, pełną radość zmącili złodzieje.
Od dłuższego czasu społecznicy związani ze Stowarzyszeniem Sólkiczora.pl nosili się z zamiarem wybudowania wiaty.
– Pomysł zrodził się stąd, że w niewielkiej, bo liczącej nieco ponad 400 mieszkańców Soli Kiczorze brakuje miejsca, w którym można byłoby się spotkać i porozmawiać na świeżym powietrzu. Postanowiliśmy to zmienić i wybudować wiatę. Było kilka pomysłów, gdzie ją umieścić, ale ostatecznie wybraliśmy teren obok świetlicy środowiskowej, który wydzierżawiliśmy od Urzędu Gminy Rajcza – mówi Przemysław Romanek, prezes Stowarzyszenia Sólkiczora.pl.
Społecznicy napisali dwa projekty o grant na pokrycie kosztów związanych z materiałem budowlanym, który kosztował około 13 tys. zł. We wniosku zaznaczyli, że w ramach wolontariatu sami wybudują obiekt. I udało się! Niedawno wiata stanęła. W środku ustawiono nowe stoły z ławkami. Obok jest palenisko, które doskonale sprawdza się przy imprezach plenerowych. Społecznicy wszystko dopracowali i zapowiedzieli otwarcie wiaty w piątek, 26 października. Niestety, wielkie święto i radość zmąciła dokonana dwa dni wcześniej kradzież jednej z atrakcji, jaką były dyby, w których odwiedzający mogli sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie.
– Czekamy na dobrowolne zgłoszenie się sprawcy, a wtedy załatwimy sprawę w sposób ugodowy. W innym przypadku kradzież zgłosimy do organów ścigania – podkreślają członkowie Stowarzyszenia Sólkiczora.pl.
Mimo incydentu, wiatę uroczyście otwarto. Jak zapowiadają społecznicy z Soli Kiczory, to jeszcze nie koniec ich pomysłów w tym miejscu.
– Wkrótce gmina stworzy tutaj otwartą strefę aktywności z siłownią plenerową i placem zabaw, a my planujemy wybudować boisko do siatkówki i koszykówki. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku w miesiącach letnich miejsce to będzie tętnić życiem – dodaje prezes Przemysław Romanek.
To zgodne z tradycja………..harnasie wszystko potrafią. A może dyby zainstalowała u siebie Policja………….to byłoby najlepsze rozwiązanie.
Musiał przenieść do siebie (a nie ukraść) Nocelnik lub Hrabia. Trzeba zrobić nowe, ładniejsze dyby z napisem: “Do fotografowania się”. Ale co na palenisko ekolodzy bo nie wolno palić ognia na wolnym powietrzu.
to jest wieś a nie miasto, precz z ekoterroryzmem. co to za pomysł żeby se ogniska nie można było palić.