Książnica Cieszyńska zaprasza na prezentację „Wiślica wczoraj i dziś – stare plany katastralne Wiślicy po konserwacji”. Zaplanowano ją na 29 kwietnia o 17.00 w ramach cyklu „Cymelia i osobliwości ze zbiorów Książnicy Cieszyńskiej”. Spotkanie poświęcone omówieniu prac konserwatorskich i restauracyjnych, jakim poddano trzy XIX-wieczne dokumenty, poprowadzą pracownicy instytucji – Łucja Brzeżycka i Witold Kożdoń.
Plany katastralne to wieloskalowe standardowe opracowania kartograficzne tworzone na podstawie zbioru danych ewidencji gruntów i budynków zawartych w bazach państwowych zasobów geodezyjnych i kartograficznych. Trzy takie XIX-wieczne dokumenty trafiły do Książnicy Cieszyńskiej w 2018 roku. Austriackie mapy zachowały się w bardzo złym stanie, a ich pochodzenie nie jest znane. Pierwotne warunki przechowywania dokumentów były jednak złe, o czym świadczyły zagniecenia oraz ślady zniszczeń. Wskazywały one na przechowywanie map w postaci zrolowanej oraz złożonej na połowę. Wszystkie trzy arkusze były też prawdopodobnie wsunięte w zbyt ciasne miejsce. W 2019 roku plany katastralne Wiślicy zostały jednak poddane kompleksowym zabiegom konserwatorskim i restauratorskim. Celem prac było zachowanie zabytkowych treści tych obiektów w ich oryginalnej formie, a w miarę możliwości także odtworzenie ich walorów estetycznych. O tym, w jakim stopniu sztuka ta udała się specjalistkom Książnicy Cieszyńskiej, opowie, Łucja Brzeżycka, kierowniczka Działu Ochrony i Konserwacji Zbiorów Książnicy Cieszyńskiej.
Witold Kożdoń z kolei przedstawi historię podskoczowskiej Wiślicy. Przybliży również rolę, jaką pełniły dawne austriackie mapy katastralne. Dokumenty te – dzięki swej olbrzymiej szczegółowości – są także dziś niezastąpionym źródłem informacji o położeniu i zmianach lokalizacji różnych obiektów dawnej kultury materialnej. Ten bezcenny i jedyny w swoim rodzaju zasób informacji „eksploatowany” jest jednak stosunkowo rzadko. Fakt ten wynika zaś głównie ze słabej znajomości dawnego austriackiego katastru wśród polskich geografów, a co za tym idzie powszechnej niewiedzy dotyczącej wartości merytorycznej tych dokumentów oraz potencjalnych możliwości wykorzystania ich do badań naukowych.