Rano wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, iż w mieszkaniu wieżowca przy ul. Wadowickiej w Bielsku-Białej przewróciła się staruszka, jest sama i potrzebuje pomocy. Na miejsce wysłano wszystkie służby.
Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 8.54. Dodatkowym utrudnieniem w tej akcji był klucz pozostawiony w zamku po wewnętrznej stronie drzwi. Z poszkodowaną był kontakt słowny.
– Po dojeździe na miejsce i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia poprosiliśmy o zadysponowanie drabiny mechanicznej. Ratownicy zabezpieczeni sprzętem alpinistycznym dostali się do mieszkania przy użyciu drabiny mechanicznej i otworzyli drzwi – powiedział nam mł. kpt. Adam Jędrysik z JRG1 w Bielsku-Białej.
W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG1, zespół ratownictwa medycznego i policja. – Bardzo dziękujemy wszystkim służbom za pomoc i zaangażowanie – podziękowała rodzina staruszki.
Jako syn kobiety której udzielono pomocy dziekuje służba za profesjonalizm oraz zaangazowanie.Pani z piorunem piszącej o,,psim obowiązku” chce przekazac tylko to ze żal mi pani.
To ich psi obowiązek a nie robić larmo .