Stary pomysł w nowym wydaniu. Rowerem przez miasto

Władze Bielska-Białe pochwaliły się nową ścieżką rowerową, jaka właśnie jest wytyczona przez centrum miasta. Chodzi o odcinek prowadzący spod ratusza na ulicę Grażyńskiego. Nie wybudowano jednak ani metra nowej trasy rowerowej – po prostu wyznaczono ją na już istniejących ulicach i deptakach. Czy nie można było tego zrobić wiele lat temu?

O to, aby taka ścieżka powstała bielscy cykliści upominali się od co najmniej 15 lat – od chwili, gdy w mieście zaczęły pojawiać się pierwsze trakty budowane i wytyczane specjalnie z myślą o rowerzystach. Władze miasta utrzymywały przez cały czas – a wtórowali im w tym drogowcy – że w centrum nie da się, ot tak, zamienić ruchliwych ulic i deptaków na ścieżki rowerowe. Bo drogi są zbyt wąskie, bo kolidowałoby to z ruchem samochodowym oraz pieszym, bo stwarzałoby to zagrożenie…
Jednocześnie urzędnicy utrzymywali, że w końcu także w centrum Bielska-Białej powstaną ścieżki rowerowe z prawdziwego zdarzenia, przygotowane w taki sposób, aby nie kolidowało to z ruchem ulicznym. Na deklaracjach zawsze się jednak kończyło.
Teraz, wreszcie, zatwierdzono projekt nowej organizacji ruchu, który przewiduje utworzenie trasy dla rowerów wiodącej z placu Ratuszowego przez ulice: Ratuszową, 11 Listopada, Cechową, Wałową, Podwale i Kilińskiego aż do ulicy Grażyńskiego (na wysokości dawnych zakładów Indukta). Najbardziej spektakularna przemiana dokona się na ulicach 11 Listopada i Cechowej, pełniących rolę miejskich deptaków.

O dopuszczenie tam ruchu rowerowego kolarze dopominali się bezskutecznie od wielu lat. Władze miasta upierały się jednak, że takie rozwiązanie nie wchodzi w rachubę ze względu na bezpieczeństwo pieszych. Rowerzyści mieli – tak sugerowały oznaczenia – prowadzić rower przez wspomniane ulice. Teraz będą mogli legalnie tamtędy pedałować.

Miejski Zarząd Dróg informuje, że aby ścieżka była bezpieczna zostaną na niej zastosowane nowatorskie rozwiązania, takie jak kontraruch i kontrapasy (dają możliwość poruszania się rowerem w kierunku przeciwnym do ogólnej organizacji ruchu). Na trasie pojawią się też specjalne piktogramy w kształcie roweru (są już malowane) wyznaczające kierunek jazdy. Będzie to – podkreślają drogowcy – pierwsze wykorzystanie takich oznakowań na terenie miasta.
To nie wszystko. W rejonie ronda na skrzyżowaniu ulic Wałowej i Cechowej powstaną odcinki dróg rowerowych oraz przejazdy rowerowe w poprzek głównych ulic. Z kolei na ulicy Kilińskiego zmieniony zostanie sposób parkowania samochodów (ograniczy to liczbę miejsc postojowych), dzięki czemu będzie więcej miejsca na ścieżkę rowerową. Natomiast na skrzyżowaniu ulic Podwale i Okrzei zostanie zmieniony dotychczasowy kierunek pierwszeństwa przejazdu.
Wszytko ma być gotowe i udostępnione kolarzom już we wrześniu. Trasa będzie kolejnym ogniwem ścieżki rowerowej wiodącej z północy na południe (od jednej do drugiej granicy miasta), wzdłuż rzeki Białej. Jest to fragment większego – powstającego etapami – regionalnego korytarza rowerowego wiodącego z północnych krańców województwa śląskiego aż na Słowację. Na razie na terenie sąsiadujących z Bielskiem-Białą miejscowości niewiele się jednak w tej materii dzieje. W Czechowicach-Dziedzicach prace nad wytyczeniem i wybudowaniem tamtejszego odcinka odłożono do czasu aż znajdą się na realizację tego zadania jakieś zewnętrze źródła finansowania. Z kolei w Wilkowicach cały czas główkują, jak wytyczyć trasę rowerową przez mocno zurbanizowany teren.