Ten numer nie przeszedł! W Stryszawie kierowca volvo przy cofaniu uszkodził latarnię i szybko się ulotnił. Ale i szybko też został namierzony.
Jak informuje suska policja wczoraj (2 lutego) przed 11.00 33 -letni mieszkaniec powiatu suskiego przy cofaniu swoim volvo uszkodził latarnię oświetleniową przy Szkole Podstawowej w Strzyszawie. Po tym uderzeniu szybko odjechał. O uszkodzonej latarni policjantów z Suchej Beskidzkiej powiadomił przedstawiciel Urzędu Gminy Stryszawa. Zabezpieczyli ślady jakie pozostawił po sobie kierowca. Dość szybko też ustalili sprawcę, bo jego volvo miało uszkodzony tył. Kierowca był trzeźwy i otrzymał mandat karny.
– Każdy kierowca musi pamiętać o obowiązkowym ubezpieczeniu swojego samochodu. W sytuacji kiedy dojdzie do zdarzenia z innym pojazdem lub przeszkodą, tak jak w tym przypadku latarnią, nie wolno odjeżdżać z miejsca zdarzenia. Towarzystwa ubezpieczeniowe w takiej sytuacji mogą wypłacić odszkodowanie pokrzywdzonemu natomiast od sprawcy mogą wymagać zwrotu pieniędzy. Oznacza to, że oprócz grzywny trzeba liczyć się z poniesieniem kosztów z własnej kieszeni – podkreśla suska policja.
A ten przedstawiciel urzędu gminy co robił pod latarnią