Nie od dziś wiadomo, że święty Mikołaj przychodzi tylko do grzecznych dzieci, a te muszą na prezenty zasłużyć. Z takiego samego założenia od lat wychodzą działacze suskiej Babiej Góry. Nie tylko swoich młodych adeptów futbolu, ale także zaproszonych gości, rękami dziadka w czerwonym wdzianku, obsypują prezentami. Jednak nic za darmo…
Dzieci na prezenty muszą zasłużyć, choć udział w Mikołajkowym Turnieju Piłkarskim jest raczej przyjemnością niż obowiązkiem. Niemniej. Prezenty dostali ci, którzy w sobotnie przedpołudnie i wczesne popołudnie uganiali się za piłką w hali suskiej Szkoły Podstawowej nr 1. Rozegrano trzy turnieje, a raczej dwa turnieje i jeden pojedynek. I jak wspomnieliśmy piłkarzy odwiedził święty Mikołaj, obdarowując solidnymi paczkami pełnymi słodyczy (piłkarzom trochę kalorii nie zaszkodzi, wszystkie wybiegali). A co by energii nie brakło w trakcie zawodów to piłkarze mogli do woli raczyć się znakomitymi drożdżówkami. Na koniec na wszystkich czekały medale i dyplomy, a najlepszych zawodników nagradzał trener seniorów Babiej Góry Grzegorz Kmiecik.
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski