Sport Oświęcim

Szóstka odjeżdża Unii

Pomimo niekorzystnego wyniku w starciu z GKS Katowice oświęcimscy hokeiści pozostawili po sobie dobre wrażenie. Dziś mieli zwyżkę formy udokumentować wygraną z gdańską Automatyką, która wydaje się być wraz z opolskim Orlikiem głównym rywalem w walce o szóste miejsce na koniec sezonu zasadniczego.  

Wczoraj w klubie znad Soły powiało jeszcze większym optymizmem. W treningu wzięli udział bracia Martin i Ondřej Kasperlikowie, którzy tuż przed rozpoczęciem sezonu czmychnęli z Oświęcimia. Tłumaczyli się niemożnością pogodzenia studiów ze sportem, ale w kuluarach mówiło się, że był to efekt niezadowolenia z decyzji personalnych Josefa Doboša. Groźba kar w połączeniu z odejściem trenera skusiło jednak Czechów do powrotu i już dziś ponownie zagrali o punkty, gdyż bo formę podtrzymywali trenując indywidualnie.

Sam mecz zaczął się dla gospodarzy wyśmienicie. Już pierwsza akcja zakończyła się bramką Jana  Danečka. Co prawda w 11 min. rywale wyrównali, ale nie było tym razem spuszczania głów, a najlepsza z możliwych odpowiedzi. Mateusz Gębczyk huknął z niebieskiej i Unia ponownie prowadziła. Niestety oglądający dobre widowisko kibice nie mieli już potem tylu powodów do radości. Po golach Josefa Vítka i Dmytro Szczerbakowa gdańszczanie zrobili duży krok ku wygranej. Sebastian Kowalówka zdołał jeszcze wyrównać, ale na bramkę Petra Polodny Unici już nie odpowiedzieli, choć w ostatniej akcji meczu Jakub Šaur mógł doprowadzić do dogrywki.

Unia Oświęcim – Automatyka Gdańsk 3:4 (2:2, 1:1, 0:1)

 

google_news