Pomimo wytężonych działań policjantów, reagowaniu świadków i rosnącego braku społecznego przyzwolenia, nietrzeźwi kierujący to nadal zbyt częsty widok na naszych drogach. Tylko w ciągu ubiegłego weekendu bielscy policjanci zatrzymali 9 kierujących, którzy kierowali będąc w stanie nietrzeźwości. W trzech przypadkach zatrzymania to efekt obywatelskiej postawy świadków, którzy zareagowali, widząc, że inny kierujący jest nietrzeźwy.
Do pierwszego zatrzymania doszło w nocy z piątku na sobotę na ulicy Andersa, gdzie w okolicach stacji paliw, kierujący samochodem seat utracił nad nim panowanie i uderzył w sygnalizator świetlny. Badanie alkomatem wykonane przez bielskich mundurowych z wydziału ruchu drogowego wskazało, iż 31-letni mieszkaniec Bielska-Białej w swoim organizmie miał około 2 promili alkoholu, a ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
W sobotę nad ranem w Bielsku-Białej na ulicy Warszawskiej policjanci zatrzymali kierującego nissanem, który nie potrafił utrzymać prawidłowego toru jazdy. 25-latek nie powinien „wsiadać za kółko”, bowiem w jego organizmie było blisko półtora promila alkoholu, zatrzymano mu prawo jazdy. Mężczyzna wcześniej został zauważony na jednej ze stacji paliw przez świadków.
Do kolejnego zatrzymania nieodpowiedzialnego kierowcy doszło w sobotnie przedpołudnie. Tym razem zatrzymania na ul. Poniatowskiego 41-letniego mieszkańca Bielska dokonali policjanci z komisariatu I. Postanowili skontrolować jadącego forda. Jak się okazało mężczyzna kierował pojazdem mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Z kolei w Czechowicach–Dziedzicach w sobotni wieczór na ul. Waryńskiego policjanci z Czechowic postanowili zatrzymać do kontroli volkswagena. Kierowca podczas kontroli wzbudził podejrzenia mundurowych co do swojego stanu trzeźwości. Jak się okazało 24-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego prowadził pojazd będąc pod wpływem amfetaminy. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy.
W sobotni wieczór również policjanci z komisariatu w Jasienicy zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Jeden z klientów sklepu w Jaworzu zauważył, że mężczyzna który miał problem z utrzymaniem równowagi podjechał pod jeden ze sklepów samochodem. Mężczyznę na ulicy Bielskiej w Jaworzu zatrzymali skierowani pilnie na miejsce policjanci z Jasienicy. Jak się okazało kierujący oplem 54-latek miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.
Do kolejnego zatrzymania doszło w sobotę późnym wieczorem w Bielsku na ul. Zwardońskiej, gdzie świadkowie widząc nieodpowiedzialne zachowanie jednego z mężczyzn, który pomimo spożywania alkoholu postanowił wsiąść za „kółko” alfy romeo, uniemożliwili mu odjazd, powiadamiając stróżów prawa. Przeprowadzone prze z policjantów alkomatem badanie potwierdziło, że kierujący 56-letni mieszkaniec Bielska, któremu zatrzymano prawo jazdy, miał w organizmie prawie promil alkoholu.
Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło z kolei na ulicy Filarowej, gdzie miało miejsce zderzenia seata i renault. Kierujący seatem miał w organizmie ponad promil alkoholu. 22 -latkowi policjanci z bielskiej drogówki zatrzymali prawo jazdy. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
W niedzielny wczesny poranek doszło do dwóch zatrzymań „kierowców na podwójnym gazie”. W pierwszym przypadku policjanci bielskiego wydziału ruchu drogowego na ulicy Lipowskiej w Buczkowicach zatrzymali 27-letnią mieszkankę Żywca, która kierując pojazdem volkswagenem straciła nad nim panowanie i uderzyła w ogrodzenie jednego z domów. Również w tym przypadku okazało się, że kierująca była nietrzeźwa. Zatrzymano jej prawo jazdy, a badanie alkomatem wskazało, iż miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Ostatnie zatrzymanie było wynikiem pracy policjantów ze Szczyrku, którzy zatrzymali w Wilkowicach kierującą suzuki. Jak się okazało po przeprowadzonym badaniu alkomatem 25-latka miała blisko promil alkoholu w organizmie.
Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. W przypadku spowodowania zdarzenia drogowego, oprócz odpowiedzialności karnej, sprawca będzie musiał pokryć koszty kolizji lub wypadku. Ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanym odszkodowanie, jednak wystąpi do sprawcy, żądając zwrotu kwoty.
Ciekawe ilu było patelniorzy wśród tych pijanych
Na 30 pijanych może złapią jednego trzeba nocą i ranem robić blokady i 5 policjantów i każdy dmucha tak samo na wiejskich drogach a w poniedziałek to tego jest mnogo .
Drogi Panie, przerażające to jest to ilu nie złapali.