Odnaleziono ciało poszukiwanego od rana 20-letniego bielszczanina. Po południu policjanci odkryli jego zwłoki w górach, w rejonie szlaku prowadzącego na Hrobaczą Łąkę.
Na miejscu trwają jeszcze czynności śledcze prowadzone pod nadzorem prokuratora. Policja wyklucza jednak samobójstwo oraz udział osób trzecich. Śledczy badają również okoliczności jego zaginięcia.
Mężczyzna w sobotę wieczorem wybrał się bowiem ze swoim krewnym w góry. Około 21.30 był widziany po raz ostatni przez towarzysza wędrówki. Ten wrócił do domu, a po 20-latku ślad zaginął. Gdy do dzisiejszego ranka nie dawał oznak życia, jego ojciec powiadomił policję o zaginięciu syna.
