Po prawie trzech latach Grzegorz Proksa z Węgierskiej Górki (były mistrz Europy w boksie zawodowym) zrezygnował z funkcji trenera w sekcji bokserskiej TS Czarni-Góral Żywiec.
Jak poinformował, przyczyną takiej decyzji były względy osobiste.
– To dla mnie bardzo trudna decyzja, ale konieczna. Przez okres prawie trzech lat bardzo zżyłem się z zawodnikami. Przeżywaliśmy wspaniałe chwilę podczas treningów, wspólnych wyjazdów, turniejów w Polsce i za granicą. Przeżywaliśmy życiowe sukcesy każdego z zawodników, ale wszyscy stworzyliśmy klimat nieprawdopodobnie przyjacielski, wręcz rodzinny. Przeżywaliśmy również walki przegrane, kontuzje i różne inne trudniejsze momenty. To nieprawdopodobne doświadczenie patrzeć, jak zawodnicy dorastają, mężnieją i stają się coraz doskonalsi sami w sobie. Dziękuję trenerowi Stefanowi Gawronowi za wspólną pracę. Był to dla mnie zaszczyt, a znamy się 22 lata. Dziękuję zarządowi klubu, kierownikowi Marcinowi Matusiakowi za fajną współpracę oraz rodzicom zawodników za zaufanie, jakim mnie obdarzyli, dając pod opiekę swoje największe skarby. Przepraszam, jeśli w czymś zawiodłem – podkreślił między innymi Grzegorz Proksa w swoich pożegnalnych słowach.