Podbeskidzie zainaugurowało pierwszoligową wiosnę. Rewanżowe boje rozpoczęło od spotkania wyjazdowego z Wigrami Suwałki.
Niestety rozpoczęło od porażki i to dotkliwej, bo dwubramkowej. Bielszczan dobił były Góral, dobrze znany kibicom Frank Adu Kwame. – Praktycznie żaden z nas nie wszedł dobrze w mecz i pierwsza połowa w naszym wykonaniu była słaba. Pozwoliliśmy drużynie Wigier zdominować grę. Rywale mądrze się bronili i skutecznie nas zaatakowali. Bramka ze stałego fragmentu gry dodała im skrzydeł. Po niej musieliśmy zaatakować jeszcze bardziej, bo naprawdę bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz, ale przez to się odkryliśmy i Wigry zdobyły drugą bramkę – komentuje Robert Gumny, młody obrońca Podbeskidzia.
Wigry Suwałki – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (Cverna, Adu).
Wigry Suwałki: Zoch – Bucholc, Wichtowski, Cverna, Adu Kwame – Karankiewicz, Gąska (77′ Dadok), Kądzior, Radecki, Wroński (71′ Kozak) – Adamek (84′ Ryczkowski).
Podbeskidzie: Leszczyński – Gumny, Piacek, Magiera, Moskwik – Hanzel – Podgórski, Janota (78′ Sladek), Chmiel, Sierpina – Lewicki (66′ Haskić).