Na sygnale Wadowice

Ukradła i oddała, ale będą problemy

Fot. Policja

Z jednego ze sklepów w Andrychowie pewne kobieta ukradła odzież. Mimo że potem zwróciła towar, to nie uniknie odpowiedzialności za kradzież.

Jak informuje wadowicka policja, pod koniec kwietnia w jednym z andrychowskich sklepów skradziono odzież o wartości 1 100 zł.

– Z nagrania monitoringu znajdującego się w sklepie wynikało, że osobą odpowiedzialną za kradzież jest kobieta, która tego samego dnia była na zakupach w tym sklepie. Kobieta w przymierzalni zdjęła zabezpieczenia z ubrań, które następnie włożyła do torby, a zabezpieczające klipsy schowała w jednej z kurtek na terenie sklepu i opuściła placówkę handlową. Personel sklepu powiadomił o tym fakcie. Opublikowano wiadomość dla kobiety, że jeśli nie odda ubrań, to jej wizerunek zostanie upubliczniony. Działanie to przyniosło zamierzony skutek, bo następnego dnia odpowiedzialna za kradzież, za pośrednictwem osoby trzeciej, zwróciła skradzioną odzież wraz z dołączoną kartką z przeprosinami. Ubrania nie były uszkodzone i wróciły na półki sklepowe. Sprawczyni przestępstwa myśląc, że sprawa została zakończona, nie spodziewała się, że policjanci z Wydziału Kryminalnego w Andrychowie nadal prowadzą czynności zmierzające do ustalenia jej tożsamości – zaznaczają wadowiccy mundurowi.

1 sierpnia udało się ustalić personalia kobiety, a następnie przedstawiono jej zarzut kradzieży, do którego się przyznała. 27-letniej mieszkance gminy Andrychów grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

google_news