Już środowy mecz pokazał, że Unii Oświęcim niezwykle ciężko będzie przebrnąć przez pre play-off. Dziś sosnowieckie Zagłębie nie wypuściło już wygranej z rąk. W efekcie w niedzielę podopieczni Witolda Magiery będę już mieli nóż na gardle. Porażka oznaczać będzie bowiem walkę o… ligowy byt!
Gdy po nieco ponad kwadransie gry Zagłębie prowadziło 3:0 stało się jasne, że gościom trudno będzie odwrócić losy spotkania. Co prawda jeszcze przed pierwszą przerwą trafił Jan Daneček, ale krótko po zmianie stron sosnowiczanie wygrywali już różnicą czterech bramek. Przyjezdni mogli jeszcze łudzić się gdy na początku trzeciej tercji przymierzył Aleksiej Trandin, wykorzystując okres gry w przewadze. Tyle, że Unia nie poszła za ciosem, a bramka Dawida Maciejewskiego na trzy sekundy przed końcową syreną było już tylko trafieniem na otarcie łez.
Zagłębie Sosnowiec – Unia Oświęcim 5:3 (3:1, 2:0, 0:2)
Stan rywalizacji: 1:1 (gra się do dwóch wygranych)