Na sygnale Sucha Beskidzka

Urodziny mogły skończyć się tragedią

Niewiele brakowało a odbywająca się w jednej z podmakowskich wiosek impreza urodzinowa zakończyłaby się… tragedią.

Krótko po północy policyjny patrol przejeżdżał makowską ul. Wolności. Funkcjonariusze zauważyli na przysklepowym parkingu kilkuosobową grupę pochylającą się nad leżącym na ziemi mężczyzną. Stojący udzielali pomocy. – Okazało się, że młody mężczyzna jest nieprzytomny, a karetka jest już w drodze – mówi Anna Gąsiorek-Rezler, rzecznik prasowa suskiej policji. Szybko wyszło na jaw, że w jednej z podmakowskich wiosek odbywała się tzw. „osiemnastka”. Bawiący się na niej 17-latek mocno przesadził z ilością wypitego alkoholu. Dorosłe towarzystwo postanowiło odwieźć go do domu. W trakcie jazdy 17-latek doznał jednak mdłości i drgawek. – Jadący autem zatrzymali się na parkingu i wezwali pomoc medyczną. Zanim jednak przyjechała karetka, chłopak stracił przytomność. Został przewieziony do szpitala, gdzie trafił na OIOM. Teraz jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo – mówi rzecznik suskiej policji.

W tym przypadku udało się uratować młodego mężczyznę. Należy jednak pamiętać, że alkohol nie może być spożywany przez osoby poniżej 18-go roku życia. Osoba, która sprzedaje, ale też rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju popełnia przestępstwo. Należy także pamiętać, że na rodzicach i opiekunach ciąży prawny obowiązek opieki nad dziećmi i nie dopuszczenie do spożywania alkoholu.

 

google_news