Pewien mieszkaniec powiatu żywieckiego odpowie za bezpodstawne wezwanie policji, po tym jak powiadomił mundurowych, że stał się ofiarą napadu. Mężczyzna twierdził, że wczoraj około 17.30 w Łękawicy napadło go trzech mężczyzn uzbrojonych w noże.
Napastnicy mieli mu ukraść telefon komórkowy. Przybyły pod wskazany adres patrol zastał tam 39-letniego mężczyznę. Wątpliwości funkcjonariuszy wzbudziło to, że ofiara napadu nie posiadała żadnych śladów pobicia. Co więcej, gdy zadzwonili pod numer rzekomo skradzionego telefonu, jego dzwonek odezwał się w innym pomieszczeniu. Na tym interwencja się zakończyła, lecz sprawa jeszcze nie.
Policja przypomina bowiem, że niepotrzebne zaangażowanie służb jest wykroczeniem i może za to dostać mandat lub grzywnę (mówi o tym art. 66 kodeksu wykroczeń).