Informowaliśmy na początku tygodnia o znalezieniu zwłok nad Wisłą w Ustroniu. Sprawa znalazła niespodziewany, a zarazem tragiczny finał.
Jak się dowiadujemy, zmarłym jest poszukiwany od października ubiegłego roku, jako zaginiony, Gustaw Duda. Przypomnijmy, że 83-letni mieszkaniec Ustronia wyszedł wieczorem z domu, żeby wyrzucić śmieci i nie powrócił. Identyfikacji dokonał syn.
W miniony wtorek została przeprowadzona sekcja zwłok na zlecenie prokuratury. Być może da odpowiedź, co było przyczyną śmierci mężczyzny. Wstępnie policja wyklucza tzw. udział osób trzecich.