Przez te lata otoczył opieką i wsparciem 252 dzieci z powiatu cieszyńskiego i innych części woj. śląskiego. „Sindbad” Rodzinny Dom Czasowego Pobytu w Ustroniu 14 czerwca br. obchodził 17-lecie działalności.
„Sindbad” to Rodzinny Dom Czasowego Pobytu w Ustroniu, który jest częścią Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce. Jest to placówka opiekuńczo – wychowawcza typu interwencyjnego, do której dzieci trafiają tylko na krótki okres, w momencie wystąpienia kryzysu w rodzinie.
Celem Rodzinnego Domu Czasowego Pobytu jest zapewnienie całkowitej opieki dzieciom opuszczonym, osieroconym, sprawiającym problemy wychowawcze, z rodzin niewydolnych wychowawczo, o nieuregulowanej sytuacji prawnej.
Czas pobytu dzieci uzależniony jest od znalezienia im docelowej formy opieki, tj.: powrotu do rodziny naturalnej, adopcji, rodziny zastępczej lub umieszczenie w innej placówce opiekuńczo-wychowawczej.
Do Rodzinnego Domu Czasowego Pobytu są przyjmowane osoby od 10 roku życia. Od pierwszych chwil pobytu opiekunowie pracują nad samodzielnością dzieci, zaczynając od nauki, obowiązków domowych, poprzez edukację, aż do uczenia odpowiedzialności. Przekazują im dobre wzorce, z których dzieci będą mogły korzystać w dorosłym życiu.
– Zapewniamy dzieciom warunki zbliżone do warunków domu rodzinnego, dlatego wszystkie obowiązki domowe wykonują wychowawcy wspólnie z dziećmi. Przygotowujemy dzieci do dorosłego życia, uczymy gotować, sprzątać, prać i prasować, uczymy gospodarować pieniędzmi. Jednym z ważniejszych obowiązków dzieci jest nauka i nadrabianie zaległości szkolnych. Dla urozmaicenia wolnego czasu organizujemy wycieczki piesze, górskie, rowerowe, wyjazdowe, zajęcia sportowe, plastyczne, kulinarne. Uczestniczymy w kulturze, chodzimy do kina, teatru, na koncerty. W każde wakacje dzieci wyjeżdżają na kolonie. Organizujemy też wspólne, kilkudniowe wyjazdy dzieci z wychowawcami- wylicza Elżbieta Grabowska – Jabłońska, dyrektor Sindbada.
Podczas całego pobytu dziecka opiekunowie SOS pracują również z rodzicami biologicznymi, aby dzieci mogły wrócić do domu rodzinnego. Motywują ich do poprawy warunków w domu i sytuacji rodzinnej.
Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce kojarzone jest głównie z pieczą zastępczą. Tymczasem od 10 ponad lat prowadzi również Programy Umacniania Rodziny „SOS Rodzinie”, czyli działania skierowane do dzieci i rodzin w potrzebie.
– W listopadzie 2021 roku rozszerzyliśmy nasze działania w powiecie cieszyńskim i w gminie Brenna uruchomiliśmy Program Umacniania Rodziny „SOS Rodzinie”. Program ten, to działanie o charakterze profilaktycznym, mające na celu zapobieganie rozpadowi rodziny doświadczającej trudnej sytuacji życiowej i umożliwienie dziecku dorastania w jego rodzinie. Chcemy być partnerem dla władz lokalnych w poszukiwaniu najlepszych rozwiązań pomocy dzieciom i rodzinom. Wieloletnia praca z dziećmi pozbawionymi opieki rodzicielskiej pokazała nam jak wiele jest do zrobienia na polu działań profilaktycznych i prewencyjnych – dodaje Elżbieta Grabowska – Jabłońska.
Na rocznicę złożyły się oczywiście dziecięce zabawy i okolicznościowy tort. W radosnej imprezie wziął udział burmistrz Ustronia Przemysław Korcz.
Co za kłamstwa. Tam jest gorzej niż w więzieniu!!!!!Niedługo już zajmą się odpowiednie organy Panią dyrektor od siedmiu boleści!!!!
Czy w ośrodku wychowawczym uczy się kradzieży i odpowiedzialnosci za kradzież? W ośrodku Sindbad tak. Są kradzieże A ci którzy kradną nie są ukarani, i znecają się nad młodszym , wychowawcy nic z tym nie robia. !!!!!
Acha, moje córki też tam są Marta i Natalia.
I jest Pani z tego dumna ?
Haha byłam w tym ośrodku 365 dni i nic co napisane nie jest prawdą ???? najlepiej w nocy zamknąć mała dziewczynkę na pierwszy korytarz obok spiżarni na boso na baczność pozdro
To wszystko to jedno wielkie kłamstwo. To w więzieniu traktuje się ludzi lepiej. Ośrodek będzie zgłoszony do telewizji. Dzieci nie mają kontaktu z bliskimi, są szpiegowane, płaczą po nocach , mają opuchnięte oczy od płaczu, każe im się chodzić w gorące dni w ciepłych ubraniach, aż dzieci są czerwone z gorąca. Muszą czyścić toalety, itp. Żadnego wsparcia ,ciągle krzyki o byle co. Zabieranie telefonow. Skargi również są napisane do odpowiednich instytucji. Traktujcie tak swoje dzieci a nie czyjeś, przecież to dziecko wyjdzie z tamtad znerwicowane . Nie zostawię tak tego .
Na pierwszym zdjęciu pod tekstem chłopiec słucha płyty?