Pojawiły się informacje, że około 17.00 w rejonie plaży miejskiej w Żywcu utonął człowiek.
Jolanta Frydel z żywieckiej Komendy Powiatowej Policji potwierdza jedynie, że takie zdarzenie miało miejsce. Dodaje, że nad wodą pracuje policja i prokurator. Większej liczby szczegółów nie jest w stanie jeszcze podać.
Aktualizacja, 20.00:
Do utonięcia doszło w okolicy ośrodka przy ulicy Królowej Jadwigi. Osoby pływające kajakiem zauważyły unoszącego się na wodzie mężczyznę. Poszkodowany został wyjęty z wody, przeprowadzono reanimację, która – niestety – okazała się nieskuteczna. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon. Przeprowadzono tam wszystkie niezbędne czynności pod nadzorem żywieckiej prokuratury.
Wiek denata jest określany na około 50 lat. Jego tożsamość jest ustalana, wyjaśniane są także szczegółowe okoliczności śmierci mężczyzny.
Dlaczego usuwacie wpisy …????????
Lepiej, całe artykuły znikają ?
Najlepszym ratownikiem jest rozwaga, rozsądek oraz pogarda dla alkoholu i brawury.
Czy to prawda, że ofiara mogła być potrącona przez skuter wodny?
Te opisy “NIE na PLAŻY MIEJSKIEJ”, to na Zadzielu, to ulica Królowej Jadwigi, za chwilę to będzie Zarzecze… żeby ktokolwiek nie pomyślał nawet ze plaża miejska była tuż obok. Ktoś nawet wrzucił ,że woda go tam przyniosła i utonął wcześniej.
A teraz małe pytanie, Czy plaża miejska w Żywcu ma ratownika? tuż obok dodatkowo sprzedają piwo….
Pewnie wpiszą że zmarł na Covid…
Jestem bosmanem w ośrodku w zarzeczu dwa dni temu podplynolem tam motorówka i zobaczyłem tłum ludzi kapiocych się bez jakiego kolwiek nadzoru ratownika… Pomyślałem tu ktoś niebawem utonie to pewne. No i prosze. P.
faktycznie wopr ma daleko…
bez urazy ale wopr nie ma tylko siedzieć na wodzie i patrzeć czy jakiś trup czasami nie pływa na wodzie otworzyli plaże miejska bez ratownika i jakiego kolejek nadzoru a ludzi tłumy wiec komentarz jest zbędny
Swiete słowa!