Są spore szanse, że przed przyszłorocznymi wakacjami Węgierska Górka wzbogaci się o nową atrakcję militarną.
Chodzi o położony w lesie powyżej Traktu Cesarskiego fort obronny Waligóra. To jeden z czterech, które brały udział w walkach obronnych z Niemcami we wrześniu 1939 roku. Kilka lat temu przy forcie udało się przeprowadzić prace renowacyjne. Między innymi wybrukowano teren i ustawiono ławeczki z tablicami informacyjnymi.
– Ale nie chcemy na tym poprzestać. Planujemy go uatrakcyjnić dla turystów, a przede wszystkim dla miłośników militariów – mówi wójt Piotr Tyrlik.
Początkowo samorządowcy myśleli, by umieścić w środku głośniki z odgłosami bitwy oraz inne multimedia, które mogłyby przedstawiać zwiedzającym realia wojennej potyczki.
– Niestety, na przeszkodzie stanęły problemy techniczne, a uściślając, zbyt wielka wilgoć panująca w środku fortu. Ale mamy już nowy pomysł, aby umieścić przy forcie telewizory z projekcją filmów oraz inne multimedia. Jest też kilka innych propozycji, których na razie nie chciałbym zdradzać. Staramy się, aby wszystko było gotowe w połowie przyszłego roku – zapowiada wójt.
Natomiast muzeum przy forcie Wędrowiec wzbogaciło się o nowy eksponat militarny. Tym razem to wojskowy śmigłowiec. Wójt gminy Węgierska Górka Piotr Tyrlik mówi, że Mi-2 został przekazany bezpłatnie przez dyrekcję Szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Katowicach.
– Stał na dziedzińcu szpitala przez siedemnaście lat. Teraz trafił do nas. Oczywiście przejdzie renowację, ale uświetni naszą militarną ekspozycję, gdzie można podziwiać sam fort, a także historyczne działa przeciwpancerne – mówi wójt.
