Ognisko o mało nie przyczyniło się do sporej tragedii w Węgierskiej Górce.
Jak informują żywieccy policjanci w rejonie ulicy Zielonej, 71-letnia kobieta rozpaliła ognisko. Według strażaków z OSP Węgierska Górka kobieta wypalała suche gałęzie. Niestety w pewnym momencie ogień dość szybko rozprzestrzenił się na pobliską suchą trawę. Kobieta próbowała sama ugasić pożar. Niestety przy tym przewróciła się i doznała urazu ręki. Nie mogąc poradzić sobie z żywiołem wezwała na pomoc policjantów, którzy na miejscu udzielili jej pomocy, a także wezwali straż pożarną i karetkę pogotowia. Przy tym mundurowi sami próbowali ugasić pożar. Płonącą trawę ujarzmili ostatecznie strażacy, a kobietę przewieziono do żywieckiego szpitala. W sumie spaliło się około 30 arów suchej trawy i zarośli.