Wtorek był kolejnym dniem wzmożonych kontroli z użyciem drona, przeprowadzanych przez strażników miejskich z Cieszyna. Kontrolę przeprowadzono pod kątem jakości spalanych substancji w urządzeniach grzewczych. Odkryto, co ląduje w piecu jednego z mieszkańców.
Tym razem, kierując się zgłoszeniami mieszkańców, strażnicy wzięli pod uwagę ulice, znajdujące się pomiędzy osiedlem Podgórze a UŚ. Kontrolę przeprowadzono m.in. na ul. Staszica, Staffa, Niemcewicza, Kołłątaja i Przybosia. Na jednej z posesji strażnicy ujawnili spalanie odpadów (szmaty, stare kable), dodatkowo piec nie spełniał wymogów określonych w Uchwale antysmogowej. Sprawca zatruwania powietrza otrzymał maksymalny mandat. To nie jedyna kara za spalanie odpadów, którą cieszyńscy strażnicy miejscy nałożyli w dniu wczorajszym.
Wtorek był kolejnym dniem w powiecie cieszyńskim, w którym prognozowana jakość powietrza ze względu na wartość pyłu zawieszonego PM10 była zła.
Jakiej wysokości mandat dostał dzięki donosowi mieszkańców.? Oczywiście, że nie spełniał piec wymogów w uchwale, ile jeszcze jest takich pieców w Cieszynie? Jeśli źle powietrze, jaki konkretnie wskaźnik?
Podziękowania za niełatwą pracę i zdecydowane działania dla Straży Miejskiej. I nierzadko to nie kwestia zamożności tylko mentalności – mój sąsiad – firma, Mazda CX3 oraz Volvo przed domem i w starym piecu opycha taki samo dziadostwo… Brak słów.
Jest następny zgłoszeniowiec.
Musi raty za auta spłacać to skąd ma wziąć pieniądze na węgiel.