Bielsko-Biała Sport

W Radomiu za trzy punkty. BKS kończy sezon zasadniczy wygraną

13 marca siatkarki BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała zakończyły sezon zasadniczy Tauron Ligi. Podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka mierzyły się na wyjeździe z Moya Radomką Radom. Było to także przetarcie przed I rundą play-off, w której bielszczanki zmierzą się właśnie z radomską ekipą.

Początek pierwszego seta toczył się pod dyktando zespołu gospodarzy. Radomka zaczęła od zdobycia czterech punktów z rzędu, a następnie kontynuowała skuteczną grę, osiągając w pewnym momencie przewagę sześciu oczek (11:5). Od tego momentu BKS zaczął się rozkręcać i gonić wynik, co po dłuższym czasie się powiodło. Dzięki dobrej grze blokiem, przede wszystkim w wykonaniu Joanny Pacak, bielszczanki wyrównały na 18:18, więc końcówka partii zapowiadała się emocjonująco. Taka zresztą była, ale na szczęście to nasza drużyna wyszła z tej próby nerwów zwycięsko, zapisując seta na swoje konto w stosunku 25:23.

Na początku drugiej rozgrywki kibice przeżyli swoiste déjà vu, bo zaczęła się się ona znów od prowadzenia Radomki 4:0, a dalej nawet 7:1. Trener Bartłomiej Piekarczyk przerwał męki swojej drużyny, biorąc czas, ale niestety festiwal błędów BKS-u trwał nadal. Przy wyniku 10:2 dla gospodyń szkoleniowiec naszej ekipy ponownie wezwał do siebie swoje zawodniczki, ale też niewiele to dało. Za chwilę radomianki prowadziły już różnicą aż 11 oczek (15:4). Tej straty już nie udało się bielszczankom odrobić i przegrały tą jednostronną partię 16:25.

Trzeci set zaczął się inaczej niż poprzednie, bo od prowadzenia przyjezdnych. BKS wypracował sobie przewagę, prowadząc 7:4, ale szybko ją stracił i gra toczyła się na styku. W końcu radomianki wyrównały na 15:15, ale później przez długi czas nie potrafiły przebić się przez bielski blok. Z tego zespół gości skorzystał i odjechał na kilka punktów, dzięki czemu pewnie wygrał partię 25:19. Warto w tym miejscu także odnotować dobrą zmianę jaką za Kertu Laak dała Giuli Angelina.

Początek kolejnej rozgrywki był bardzo zacięty, jednak gra “punkt za punkt” nie trwała długo. Przy wyniku 4:4, trzy piłki skończyły siatkarki BKS-u dając sobie trochę przestrzeni, ale gospodynie nie zamierzały się poddawać. Kolejne zdobywane przez ekipę trenera Piekarczyka oczka łatwo nie przychodziły, ale as serwisowy Julii Nowickiej na prowadzenie 11:7, a później mozolna budowa akcji przynosiła efekt w postaci powiększenia przez BKS zaliczki w kolejnym fragmencie seta. Przy wyniku 18:12 dla drużyny z Bielska-Białej było już niemal jasne, że nic nie odbierze jej wygranej. Co prawda Radomka potrafiła odrobinę zmniejszyć stratę, ale ostatecznie musiała uznać wyższość naszej ekipy, której wygraną przypieczętował punkt Martyny Borowczak.

BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała kończy fazę zasadniczą Tauron Ligi na 4. pozycji w tabeli z dorobkiem 47 punktów (17 zwycięstw, 5 porażek) oraz bilansem setów 57:28. W I rundzie play-off zmierzy się z Moya Radomką Radom.

Moya Radomka Radom – BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 1:3 (23:25, 25:16, 19:25, 18:25)

BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała: Julia Nowicka, Joanna Pacak, Kertu Laak, Giulia Angelina, Julita Piasecka, Marta Orzyłowska, Kinga Drabek (libero) oraz Martyna Borowczak, Magdalena Janiuk, Wiktoria Szewczyk, Nikola Abramajtys, Zofia Brzoza, Marharyta Geiko i Zuzanna Suska (libero).

MVP: Julita Piasecka

google_news