Spacerując 15 sierpnia po Placu Bogumiła Hoffa w Wiśle, odnosiło się wrażenie, że jest się w Portugalii. Wszystko za sprawą wydarzenia “W portugalskim klimacie”, organizowanego przez Lokalną Grupę Działania “Cieszyńska Kraina” i Wiślańską Organizację Turystyczną.
Atrakcji było całe mnóstwo, co spowodowało, że tego dnia, każdy znalazł coś dla siebie. Można było wziąć udział w warsztatch kulinarnych, warsztatach plastycznych, spróbować swoich sił w turnieju Memory, zrelaksować się w portugalskim stylu, ale też posłuchać tamtejszej muzyki. Jedno jest pewne – potrzeby wszystkich miłośników tej destynacji zostały maksymalnie zaspokojone.
Cieszymy się
Wyobrażacie sobie w takim np portugalskim Cascais akcję „W polskim klimacie”? Tam każdy jest dumny ze swojego, a u nas odwrotnie.
ten piasek wysypany na kostkę brukową co to miał imitować plażę za chwilę trzeba będzie odwieźć, nie zapewniono atrapy morza przy plaży
Aż musiałem sprawdzić w słowniku co to znaczy maksymalne zaspokojenie potrzeb. Z jakiej to okazjo Portugalia akurat?