Dosłownie w ostatniej chwili policjanci uratowali 41-letniego mieszkańca Wadowic, który chciał popełnić samobójstwo skacząc z czwartego piętra.
Dyżurny wadowickiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na czwartym piętrze jednego z bloków stoi mężczyzna chcący skoczyć z balkonu.
– Policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego natychmiast udali się na miejsce. Już dojeżdżając do bloku zauważyli mężczyznę, który stał na balkonie i krzyczał, że chce popełnić samobójstwo i zaraz wyskoczy. Na miejscu okazało się, że drzwi do jego mieszkania są uchylone. Mundurowi weszli do środka i zaczęli rozmawiać z desperatem chcąc odwrócić jego uwagę. Wykorzystując dogodny moment wciągnęli go do wnętrza mieszkania. Jak się okazało mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu. 41-latek trafił pod opiekę lekarzy – relacjonują całe zdarzenie wadowiccy policjanci.
Gość był całkiem zdrowy, ale zaczął czytać wasze komentarze w B24
To niech skacze jednego psychola mniej nigdy bym mu nie przeszkadzał nie wiadomo kogo może taki psychol zaatakuje a nie robić na całe wsi i powiecie sensację i dawać innym przykład co maja robić.
Takie rzeczy to tylko na wsi Wadowice robią jaja sobie policjanci.
Sami to policjanci zmontowali aby pokazać że coś robią a nie 6 na babcie i lać kobiety metalowymi pałkami a przed kibolami srają w gacie .
a w Wadowicach jest jakiś psychiatra?Powinien cię ktoś obejrzeć
Idiota niech skacze jednego mniej a nie robić sensacje jak by chciał to spokojnie skacze ale d***l zrobił ich w konia jak bym ja na to trafił do dostałby kopa w dupę i niech leci.
Noi darł się tyle czasu że ktoś na czwarte piętro zdążył dobiec w ostatniej chwili ,hehe
Darł się z balkonu i jeszcze zostawił drzwi do mieszkania uchylone?
Jakby chciał skoczyć to by skoczył a nie krzyczał że skoczy