Wadowic Burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński otrzymał wotum zaufania i absolutorium. W głosowaniu nie uczestniczyli radni opozycyjni.
Dwa tygodnie przed pierwotnie ogłoszonym terminem odbyła się sesja Rady Miejskiej Wadowic, na której przedstawiono raport o stanie gminy oraz głosowano nad wotum zaufania i absolutorium dla burmistrza. W obradach (5 czerwca) nie uczestniczyło sześciu radnych będących w opozycji do burmistrza Kalińskiego. – Zdecydowaliśmy się nie przyjść na sesję, gdyż uważamy ją za zwołaną niezgodnie z prawem – informuje radny Mateusz Klinowski, poprzedni burmistrz papieskiego grodu. – Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej sesja absolutoryjna miała odbyć się 19 czerwca. Na tej sesji mieszkańcy mieli prawo zabierać głos i zadawać burmistrzowi pytania (na temat raportu o stanie gminy – przyp. Bogdan Szpila). Tymczasem również radni nie mieli szans przygotować się do pośpiesznie zorganizowanych obrad, bowiem komisje Rady zorganizowano tego samego dnia co sesja – podkreśla Klinowski.
Przewodniczący Rady Miejskiej w Wadowicach Piotr Hajnosz twierdzi, że do złamania prawa nie doszło. – W opinii prawników, którą otrzymałem przed sesją, termin zwołania sesji zwyczajnej może się różnić od terminu zaplanowanego. Również poprzedni przewodniczący Rady Miejskiej w Wadowicach Robert Malik pięciokrotnie w ciągu dwóch lat zwoływał sesje w innym terminie niż zaplanowanym. W związku z tym nie rozumiem zarzutów grupy sześciu radnych opozycji – podkreśla przewodniczący.
Samorządowcy zapoznali się z raportem o stanie gminy (69 stron tekstu) oraz przegłosowali wotum zaufania i absolutorium dla burmistrza Wadowic Bartosza Kalińskiego.
Zwoływanie komisji w ten sam dzień co sesja nie jest wyjątkiem tylko w magistracie. Zwołuje się i w innych samorządach tak aby przy jednym przyjściu radnych załatwić dwie sprawy: komisję i sesję i to bez długiego czekania na sesję. Wygodniej w ten sposób a kto tam dba aby był czas na zapoznanie się wszystkich radnych przy większości w radzie? Przegłosuje się jak trzeba.
Nie rozumiem. Nie ma co porównywać do poprzedniej kadencji gdyż wtedy nie obowiązywało prawo o debacie, w tym z udziałem mieszkańców. Samorządowcy przegłosowują absolutorium jak w poprzednich kadencjach ale doszło wotum zaufania gdzie niezbędna jest debata nie tylko przez samorządowców. Ale nie wiem kto ma rację bo przecież powinni mieć prawnicy zapytani przez przewodniczącego rady.