Bielsko-Biała Na sygnale

Warsztat w płomieniach

Dziesięć zastępów straży pożarnej walczyło dzisiejszej nocy z ogniem, który pojawił się na terenie firmy zajmującej się odlewami z brązu mieszczącej się przy ulicy ks. Brzóski w Bielsku-Białej.

Strażacy otrzymali zgłoszenie pół godziny po północy. Kiedy pojawili się na miejscu palił się budynek produkcyjny przylegający do budynku mieszkalnego. Czterech mieszkańców opuściło ten ostatni przed przybyciem straży. Dodatkowe zagrożenie stanowił gaz propan-butan wydobywający się z butli znajdujących się na zewnątrz warsztatu i podłączonych do instalacji wewnętrznej.

Spowodowało to, że równocześnie z akcją gaśniczą strażacy podawali prądy wody na butle, aby nie dopuścić do wzrostu ciśnienia w ich wnętrzu i wybuchu. Butle schładzano w ten sposób do momentu wypalenia się gazu. Na koniec, dla pewności, sprawdzono je jeszcze kamerą termowizyjną, 

Ratownicy przeszukali również budynek mieszkalny pod kątem osób trzecich. Nikogo nie znaleziono.

W następnej kolejności przystąpiono do niezbędnych prac rozbiórkowych nadpalonej części warsztatu, a pogotowie energetyczne odłączyło w nim prąd. Na koniec przewietrzono go przy użyciu wentylatora oddymiającego. Część mieszkalną sprawdzono pod kątem zawartości czadu (wynik 0 ppm).

Pożar strawił warsztat, jego wyposażenie (sprzęt pneumatyczny, elektronarzędzia, drzwi, okna) oraz ogrodzenie.

Akcja skończyła się około 3.00. Sprawę bada policja. 

Fot. OSP Lipnik

google_news