Wczoraj stryszawianin Jakub Pietrusa zajął czwarte miejsce w biegu na 60 metrów na rozgrywanych w Toruniu halowych mistrzostwach Polski. Dziś powtórzył ten wynik, ale w biegu na 200 metrów.
Jakub Pietrusa musiał szybko zapomnieć o „60” i zregenerować się bo jeszcze tego samego dnia biegł w eliminacjach na 200 metrów. Nie zawiódł. Pewnie wygrał swój bieg i awansował do dzisiejszego finału. W nim jeszcze na ostatnim wirażu biegł równo z najgroźniejszymi rywalami, ale potem ci mu odskoczyli. Wygrał Oliwier Wdowik (Resovia Rzeszów) z wynikiem 21,18. Dwaj kolejni lekkoatleci także złamali granicę 22 sekund. Pietrusa z czasem 22,24 musiał zadowolić się czwartą lokatą.
Kilkadziesiąt minut wcześniej jego klubowy kolega Maciej Sikora zajął drugie miejsce w finale B biegu na 300 metrów w kategorii U-18 i tym samym został ósmym zawodnikiem w kraju w tej konkurencji.