Już po raz drugi druhowie z OSP Maków Dolny zorganizowali Piknik Strażacki. Wielogodzinna impreza, której patronowała „Małopolska Kronika Beskidzka” obfitowała w atrakcje, więc goszczący na niej nie mogli się nudzić.
Wielogodzinna zabawa rozpoczęła się od… chwili zadumy. Prowadzący piknik szefowa makowskiego Domu Kultury Iwona Staśkiewicz oraz prezes OSP Maków Dolny Mateusz Szklarczyk poprosili przybyłych o powstanie i uczczenie minutą ciszy poległych w II wojnie światowej. Potem przyszła pora na wielogodzinną zabawę. Dzieci oddawały się szaleństwu na dmuchanych zjeżdżalniach i konnym przejażdżkom, robiły ogromne bańki mydlane, czy też ustawiały się w kolejce do malowania twarzy. Ochoczo sięgały po „Kronikowe” balony, którymi obdarowywał je szef naszej redakcji, korzystając z pomocy uśmiechniętych od ucha do ucha druhen, a także… Kubusia Puchatka i Myszki Miki. O muzyczną stronę przedsięwzięcia zadbał Jakub Ścieszka, znany jako DJ Oizo. Nie zabrakło także licznych, widowiskowych konkursów z nagrodami. Wielkich wrażeń dostarczyły zarówno wyścigi w workach, jak i rodzinny slalom, który pokonywano przewożąc wybraną osobę na taczkach. Strażacy wykorzystali piknik do przybliżenia swojej działalności, zaprezentowania sprzętu jakim dysponują oraz nauki mieszkańców udzielania pierwszej pomocy. Ci zaś świetnie się bawiąc wspierali druhów. Całkowity dochód z imprezy zostanie bowiem przeznaczony na modernizację poddasze remizy.
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski