To był weekend pełen emocji i wzruszeń. Wszystko za sprawą koncertu z okazji 100-lecia Ewangelickiego Chóru Hażlach – Zamarski oraz uroczystego nabożeństwa z okazji 150-lecia Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Hażlachu. Nie obyło się bez wspomnień.
150 lat temu, w roku 1872, Jan Górniak opiekun istniejącej w Hażlachu ewangelickiej gminy szkolnej i cmentarnej, zmobilizował swoich współwyznawców do zbudowania murowanej kaplicy. W kolejnym roku ufundował zegar na wieży i postarał się o odlanie pierwszych dzwonów. Z kolei założycielem hażlaskiego chóru był nauczyciel Karol Broda. Po raz pierwszy artyści wystąpili podczas poświęcenia dzwonów 18 kwietnia 1920 roku.
W okresie międzywojennym chór działał aktywnie, występował na nabożeństwach, śpiewając pieśni K. i H. Hławiczków, J. Gawlasa, J. Taciny. Niestety, wybuchła II wojna światowa. Po niej młodzi chcieli reaktywować działalność Związku Polskiej Młodzieży Ewangelickiej. Powrót z wojny Jana Kuli, który objął posadę nauczyciela w szkole oraz organisty, nauczyciela religii i dyrygenta, stał się impulsem do śpiewania. Niestety, żywiołowa działalność hażlaskiej młodzieży nie spotkała się z sympatią władz. Funkcjonowanie chóru z powodu represji było coraz trudniejsze. Kolejni dyrygenci, nauczyciele mogli pracować tylko w konspiracji ze względu na szykany partyjnych działaczy. To jednak nie zgasiło zapału.
Przełomowym rokiem w działalności hażlaskiego chóru był rok 1979. Wówczas doszło do fuzji dwóch chórów, które po raz pierwszy oficjalnie zaśpiewały razem na dziękczynnym nabożeństwie żniwnym w Hażlachu pod dyrekcją Krystyny Pękały.
Od tego czasu minęło wiele lat. Chór brał udział we wszystkich ważniejszych wydarzeniach parafii, towarzysząc w chwilach podniosłych, radosnych, jak i tych smutnych. Tradycją stały się wieczory Kolęd, Koncerty Pasyjne, Pamiątki Założenia i Poświęcenia Kościoła Jezusowego. Dyrygentami byli: Karol Broda, Józef Raszka, Adam Fukała, Jan Kula, Gustaw Obracaj, Jerzy Fryda, Janina Pelar, Wanda Michalik i Krystyna Penkala.
