Trzy miesiące temu dobiegły prace przy budowie fundamentów pod nową siedzibę przedszkola w Wieprzu. Na tym, jak na razie, inwestycję zakończono. Mieszkańcy zastanawiają się, co będzie dalej.
Po perypetiach związanych z próbą uzyskania dotacji na budowę nowej siedziby przedszkola w Wieprzu (o czym na bieżąco pisaliśmy), 20 września 2018 roku gmina ogłosiła przetarg na budowę pierwszego etapu, czyli fundamentów, między innymi z instalacją sanitarną. Przetarg unieważniono w lutym 2019 roku, bo okazało się, że firma nie wniosła w terminie wymaganego zabezpieczenia finansowego. Ogłoszono kolejny przetarg i wybrano wykonawcę, który za ten etap chciał ponad 317 tys. zł.
– W jego ramach wykonano prace przygotowawcze, roboty ziemne, a także ławy i stopy fundamentowe, poziomy kanalizacyjne, izolacje fundamentów i zasypano przestrzenie fundamentowe – wylicza wójt Maciej Mika.
Pierwszy etap zakończono przed trzema miesiącami. Mieszkańcy Wieprza zastanawiają się, co dalej.
– Realizacja całego zadania, pod warunkiem otrzymania dofinansowania, przewidziana jest do 31 grudnia 2021 roku. Koszt całej inwestycji to ponad 5,7 miliona złotych. Nowa siedziba przedszkola będzie budynkiem dwukondygnacyjnym, niepodpiwniczonym, zrealizowanym w technologii tradycyjnej, z ogółem instalacji wewnętrznych, w tym między innymi wodno-kanalizacyjną, centralnego ogrzewania, wentylacjami mechaniczną, elektryczną, klimatyzacyjną i fotowoltaiczną. Planujemy tutaj pięć oddziałów, do których będzie mogło uczęszczać w sumie 125 dzieci – podkreśla wójt, dodając, że zagospodarowany zostanie też teren wokół budynku, przy którym powstaną między innymi parking, pochylnia dla osób niepełnosprawnych czy plac zabaw.
– Elementem projektu będzie też wykonanie odwiertów geotermalnych, niezbędnych do zasilania pompy ciepła. Będzie to w sumie sześć odwiertów o głębokości po 150 metrów każdy – precyzuje wójt Maciej Mika.
No cóż Maciej dał dupy i teraz próbuje ratować co się da z wizerunku.