Około godz. 17.20 na ul. Grabecznik w Wilkowicach nie zatrzymał się do kontroli drogowej samochód osobowy. Policjanci podjęli pościg. Kierujący fiatem porzucił auto wraz z pasażerką w rejonie mostu nad rzeką Białką i kontynuował ucieczkę pieszo.
Trzydziestolatek, chcąc uciec policji, w pośpiechu nie zabezpieczył prawidłowo auta, samochód stoczył się do koryta rzeki. Po krótkim pościgu sprawcę zdarzenia zatrzymano. W toku policyjnych czynności ustalono, że jest trzeźwy, ale nie ma prawa jazdy. Pobrano mu próbkę krwi do analizy pod kątem środków odurzających. Dalsze czynności prowadzi policja.
Do @mieszkaniec.Tak wlasnie w tym miejscu ul Grabecznik została podzielona na dwie częsci przez barierki znajdujace sie pod mostem.Grabecznik jest dostepny od ul. Szczyrkowskiej albo ronda na ulicy Wyzwolenia.
Dobrze ze nurt/strumien (prąd) rzeki wartki nie byl wtedy porwalo by dziewczyne z narkotykami.
Gereralnie wartka akcja byla ;>)
Przepraszam zle zinterpretowałęm zdjęcie wszystko się zgadza jak w artykule.
W artykule tym są nieścisłośći jestem mieszkańcem wilkowic i mieszkam niedaleko tego miejsca po pierwsze auto jechało jak pokazują zdjęcia od strony bystrej ul.zdrojowa lub pod piekłem a nie grabecznik pokazują to 3 pierwsze zdjęcia a ostatnie to od strony grabacznika wyciąga go pomoc drogowa zsiedzibą po 2 strony rzeki akurat siedziba jest bardzo blisko kilka metrów dalej od bystrzańskiej strony ul.pod piekłem.
Pewnie się okaże że naćpany…. Brawo dla policjantów. Eliminować z dróg patologię