– Na pewno jesteśmy za półmetkiem – mówi Adam Kos, wójt gminy Czernichów pytany o budowę nowej siedziby Urzędu Gminy, która od kilku lat powstaje w Międzybrodziu Bialskim przy ulicy Brodek.
Obecna siedziba mieści się w Tresnej, przy granicy z Czernichowem. Jest to zaadoptowany były budynek mieszkalny. Z tego względu siedziba urzędu odbiega od standardów obowiązujących publiczne obiekty. Do tego jest za ciasna, więc gminne jednostki (wśród nich Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej czy Gminny Zarząd Oświaty) są porozrzucane po całej gminie. Z tych względów zadecydowano o budowie nowego lokum. Urząd otrzymał decyzję w sprawie zatwierdzenia projektu budowlanego i pozwolenie na budowę w lutym 2013 roku. Niedługo po tym ogłoszono przetarg i ruszyła budowa.
Wójt pytany kiedy obiekt może zostać oddany do użytku odpowiada, że data nigdy nie została określona… – Od początku zakładaliśmy, że zrealizujemy tyle, na ile nas będzie stać w danym momencie. I tak się dzieje. Na ten rok zostało zapisane w budżecie 150 tysięcy. W tej chwili budynek jest ocieplany, do końca września ma to być załatwione. Do zrobienia pozostaną wewnętrzne instalacje i wyposażenie. Będzie to realizowane kiedy znajdą się potrzebne na ten cel pieniądze – mówi.
Adam Kos podkreśla też, że inwestycja jest w 100 procentach finansowana z gminnego budżetu. – Przerzucenie wszystkich sił i środków na nową siedzibę kosztem innych inwestycji ważnych dla gminy byłoby nierealne i niemożliwe. Zaciągnięcie kredytu również nie wchodziło w grę, podobnie jak zewnętrzna dotacja dla budynków użyteczności publicznej. Co prawda, dwa lata temu pojawiła się możliwość na wsparcie, ale tyko dla nowych inwestycji. Nasza była już wtedy w stanie surowym, więc nie mogliśmy skorzystać – mówi i ocenia: – Jak na taką inwestycję, przy takich możliwościach, jest nieźle.
Gmina Czernichów za czasów pana wójta jest skandalicznie zadłużona, do granic. Kilka lat temu aby zdobyć głosy mieszkańców Międzybrodzia Bialskiego w wyborach, trzeba było obiecać że urząd gminy Czernichów zostanie przeniesiony do Międzybrodzia Bialskiego i w związku z tym nie patrząc na koszty postanowiono tą obietnice spełnić kosztem wszystkich mieszkańców zadłużonej gminy, ale najważniejsze w tym wszystkim są głosy najbardziej liczebnej grupy mieszkańców (wyborców z Międzybrodzia Bialskiego). Teraz jeszcze ciepła posadka wicewójta i zero odpowiedzialności.
z tą posada wicewójta to chyba przesada lekka…
Ja nie pisałem komentarza wyżej “z tą posadą wicewójta to chyba przesada lekka…” Ktoś się podszywa pode mnie. Jeśli już, to sprawę wicewójta poruszył Międzybrodzianin.
To skandaliczne zadłużenie to nie prawda …To oburzające stwierdzenie Na każdy kredyt była pozytywna opinia RIO .Czyli zgodnie z prawem .Kredyty to współfinansowanie inwestycji których teraz obecna władza nie byłaby wykonać…
Nawet nie może obecna władza wykonać inwestycji na które dostała dofinansowanie ul.Akacjowa..
Nie może być założeń, że termin ukończenia budynku nie jest znany. To nic nie ma wspólnego z potrzebnym jakimś planowaniem. Nie jest to prywatny budynek, że inwestor może sobie tak mówić jak wójt. Inwestycja musi być zasilona innymi pieniędzmi niż z własnego budżetu i trzeba bardziej szukać takiej możliwości. Tutaj musi się włączyć też rada gminy i poradzić jako rada a nie przyglądać się tylko.