Prokurator będzie musiał przeprowadzić nowe postępowanie dotyczące dewastacji zabytkowego pałacu rodu Larischów w Kończycach Wielkich. Jego decyzję o umorzeniu sprawy zaskarżył wójt gminy Hażlach, a cieszyński sąd na rozprawie 5 marca, przyznał rację gospodarzowi gminy uznając, że umorzenie było przedwczesne.
– To postanowienie ogromnie cieszy w kontekście działań gminy, żeby ten wyjątkowy obiekt uratować. Sąd uznał, że należy wszcząć śledztwo w sprawie zniszczenia, bądź uszkodzenia pałacu, a to oznacza konieczność drobiazgowego zebrania materiału dowodowego – mówi Grzegorz Sikorski, gospodarz hażlaskiej gminy.
Przypomnijmy, iż prywatni inwestorzy z Warszawy i okolic, kupili pałac ponad 11 lat temu od Skarbu Państwa reprezentowanego przez Starostwo Powiatowe w Cieszynie. Rzecz w tym, że dostali 30 proc. rabatu od kwoty zakupu, która opiewała na 2 mln 300 tys. zł. Blisko 700 tys. zł powinni byli przeznaczyć na bieżące utrzymanie zabytkowej budowli. Tak się nie stało, na co gmina ma dowody.
Sprawa trafiła na wokandę sądową i po pierwszym starciu wójt prowadzi 1:0. Ten swoisty pojedynek jednak trwa dalej. – Naszym celem jest spowodowanie, żeby prywatni właściciele zaczęli dbać o najcenniejszy w naszej gminie zabytek – podkreśla Grzegorz Sikorski.
Brawo!