Nowy wójt Wilkowic deklarował, że poradzi sobie bez zastępcy. Ale teraz zmienił zdanie.
W rozmowie z “Kroniką Beskidzką” wójt Janusz Zemanek twierdził niedawno, że nie planuje powoływać zastępcy. Tłumaczył, że woli zaoszczędzić pieniądze, które trzeba by przeznaczyć na jego wynagrodzenie i spożytkować je na ważne dla gminy cele. Teraz okazuje się, że jednak zmienił zdanie.
Co się stało? Wójt wyjaśnia, że szybko przekonał się, iż bez zastępcy nie sposób podołać ogromowi zadań do zrealizowania. Dlatego już go powołał. Funkcję zastępcy wójta gminy Wilkowice objął Jacek Zając.
Chciał zaoszczędzić na zastępcy, a po radiach biega za pewne za darmo
Nie tyle za darmo co pilnuje aby głosowano tak jak chce. W pojedynkę po prostu się nie da a w dwójkę zawsze to ciężar odpowiedzialności jest rozłożony. Jest budżet w zasięgu więc się da.
po pierwsze nie nazywajcie tego człowieka wojtem to jest nieporozumienie nie wójt no ale Wilkowice sa zawsze madre to bedzie 5 straconych lat a doktorat z deptania kapusty to dziś zrobić to żadna sztuka co ten czlowiek potrafi zrobić to sie niedlugo gmina przekona oczywiscie od negatywnej strony pozdrawiam tych ktorzy głosowali na naprawdę madrego kandydata a że przegral to tylko dlatego że nazywal sięRączka bo ludzie głosowali przeciw nazwisku a nie na człowieka