Coraz więcej mieszkańców z Żywiecczyzny organizuje wyjazdy z darami na granicę z Ukrainą, a powracając zabierają wojennych uchodźców.
Minionej nocy (z 28 lutego na 1 marca) w jednym z takich wyjazdów z inicjatywy Żywieckiej Fundacji Rozwoju brał udział Andrzej Kupczak, mieszkaniec Lipowej, który podzielił się z nami krótką filmową relację z sytuacji na przejściu drogowym Budomierz – Hruszev (województwo podkarpackie, powiat lubaczowski).
Więcej o jego spostrzeżeniach, jak i pomocy niesionej przez Żywiecczyznę dla uchodźców, przeczytacie w czwartkowym wydaniu tygodnika „Kronika Beskidzka”.