Nietrzeźwy 24-latek wybił okno w salonie fryzjerskim, a w czasie zatrzymania rzucał mięsem.
W nocy z 18 na 19 lipca w Czechowicach-Dziedzicach na ul. Niepodległości mężczyzna wracając po suto zakrapianej alkoholem imprezie wybił szybę w jednym z salonów fryzjerskich. Straty spowodowane przez niego sięgają 1300 złotych. To nie koniec wybryków chuligana. Podczas zatrzymania przez policję stawiał opór. Znieważył funkcjonariuszy i obrażał ich ciskając wulgaryzmami. Gdy go obezwładniono okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Grozi mu do 5 lat za kratkami.
