Wydarzenia Bielsko-Biała

Wyrok dla oprawcy Fijo

Fot. Wojciech Małysz

Ogłoszono wyrok dotyczący Fijo – skatowanego psiaka, którego rehabilitowano również w podbielskich Mazańcowicach. Jego oprawca został skazany na półtora roku więzienia.

Ponadto Sąd Rejonowy w Toruniu zasądził oprawcy przepadek psa Fijo, zakaz posiadania zwierząt na 10 lat, nawiązkę w wysokości 3 tys złotych oraz 25 tys zwrotu kosztów leczenia dla Fundacji dla Szczeniąt Judyta, która zajęła się skrzywdzonym zwierzakiem.

– Bardzo cieszymy się, że Bartosz, D został skazany i orzeczono bezwzględne więzienie. (…) Dotychczas takie wyroki orzekano tylko, gdy ofiara została pozbawiona życia. Nic nie zwróci Fijo sprawności. Jednak fakt, że sprawca jego cierpienia nie pozostał bezkarny pozwala wierzyć, że jednak coś się zmienia. Oby to, co przeszedł Szyszunia zapoczątkowało praktykę pociągania oprawców zwierząt do prawdziwej odpowiedzialności – napisali przedstawiciele fundacji na swoim profilu społecznościowym.

Z drugiej strony byli jednak nieco zawiedzeni, ponieważ domagali się trzech lat więzienia. Były już właściciel psa Bartosz D. utrzymywał, że będąc pod wpływem alkoholu przewrócił się na psa. Sąd nie dał temu wiary, wykazując, że pies musiał zostać pobity. Stało się to w styczniu 2018 roku. Od tego czasu Fijo nie ma czucia w tylnych łapach, obecnie poruszą się z pomocą specjalnego, “psiego” wózka. Wyrok jest nieprawomocny.

google_news
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
luk
luk
5 lat temu

Wg mnie za mało.Raz tyle bym mu dał i psaeczkiem klinowym po gołym ciele 3 razy dziennie.

psiarz
psiarz
5 lat temu

Bohater…. pokazał małemu psu co człowiek potrafi zrobić ze zwierzęciem, trzeba go za to zamknąć w celi z dużym rottweilerem.

Joanna
Joanna
5 lat temu

Stanowczo za mało ! Kary za takie znęcanie powinny być wyższe.

Maga
Maga
5 lat temu

Brawo! Czas karać takich zwyrodnialców.