„Love” – to tytuł wystawy, którą otwarto w piątek, 10 stycznia, w górnej sali Galerii Bielskiej BWA. Autorem prezentowanych na niej prac jest Ryszard Górecki.
Ekspozycja to przegląd prac malarskich autora z ostatnich 20 lat. Właśnie od tego czasu artysta mieszka w Berlinie. – Gdy wyjechałem za granicę, zacząłem się interesować wpływem na sztukę oraz malarza szeroko pojętych mediów – klipartów komputerowych, wideoklipów, reklam. W mojej twórczości skierowałem się ku nauce i socjologii, zacząłem brać na warsztat na przykład wykresy będące nośnikiem informacji w medycynie czy na giełdzie – mówi Ryszard Górecki. Obrazy z tego okresu odnoszą się, często w ironicznej formie, do rodzącej się globalizacji i towarzyszących jej zagrożeń oraz ich „skutków ubocznych”, które zmuszeni jesteśmy akceptować, by móc sprawnie funkcjonować w nowoczesnym społeczeństwie.
Tytuły obrazów Ryszarda Góreckiego są bardzo ważną częścią prac – poszerzają horyzont interpretacyjny i niosą ładunek emocjonalny. Niektóre z nich brzmią: „Życie jest piękne”, „Kto teraz domu nie ma już go nie zdobędzie” czy „Świat nie ma nam nic do powiedzenia”. Twórczość artysty to narracja o świecie współistnienia zła, dobra, nauki, religii, śmierci i witalności, przemocy i miłości. Autor lubi tworzyć cykle tematyczne. Jeden z nich to „Pizza soldiers”. Są to kolaże formatu A4 przedstawiające postacie żołnierzy wycięte z opakowań po mrożonej pizzy. – Prace te są celowo ironiczne, stanowią krytykę militaryzmu. Jestem z natury pacyfistą i w ten sposób chcę ośmieszyć militaryzm – mówi autor.
Wystawa w BWA potrwa do 2 lutego.