Kilka dni temu skradziony został rower wart 1500 zł. Do akcji wkroczyli dzielnicowy asp. Krzysztof Michalski i jeden z “kryminalnych” z komisariatu w Wiśle.
Dzielnicowy miał przypuszczenie, kto mógł gwizdnąć jednoślad i podzielił się tą wiedzą z kolegą po fachu. Podejrzenie padło na jednego z mieszkańców Jaworzynki. Obaj policjanci razem zaczęli sprawdzać miejsca, w których mógł przebywać złodziej. I znaleźli go zadekowanego w mieszkaniu kolegi.
– Złodziej był tak zaskoczony, że nie stawiał żadnego oporu. Przyznał się do kradzieży. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. A odzyskany rower trafił do właściciela – informuje mł. asp. Krzysztof Pawlik, p.o. oficera prasowego cieszyńskiej policji.