Bielsko-Biała Na sygnale Żywiec Oświęcim

Złapany po ponad miesiącu

Ponad miesiąc oświęcimscy i kęccy policjanci poszukiwali kierowcy, który w Grojcu potrącił pieszego i odjechał z miejsca zdarzenia, zostawiając poszkodowanego na pastwę losu. Kilka dni temu został on złapany. Okazało się, że jest to 38-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego, który już kilkukrotnie wchodził w konflikt z prawem.

Do wypadku doszło 25 września na ul. Beskidzkiej. Początkowo udało się ustalić jedynie tyle, że kierowca mercedesa potrącił 71-letniego mężczyznę przechodzącego przez oznakowane przejście dla pieszych i uciekł z miejsca zdarzenia.  Pokrzywdzony z obrażeniami ciała został przewieziony na leczenie do szpitala. Na miejscu wypadku policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny, podczas których zabezpieczono m. in. rozbite szkło, pochodzące z przedniego reflektora mercedesa e300, tzw. okularnika. Z czasem policjanci ustalili numery rejestracyjne pojazdu. Wynikało z nich, że właściciela mercedesa należy szukać w Łodzi. Tyle tylko, że mężczyzna kilkanaście dni przed wypadkiem sprzedał auto mieszkańcowi powiatu żywieckiego, a nowy właściciel nie dopełnił obowiązku rejestracji samochodu i wyjechał, więc jego aktualny adres nie był znany.

Policjanci nie dali za wygraną i nawet w czasie wolnym od służby ich uwagę przykuwały ciemne mercedesy kombi. Jeden z kęckich policjantów przed jedną z posesji na terenie Czańca zauważył poszukiwanego mercedesa na łódzkich numerach rejestracyjnych. Samochód, który posiadał jeszcze ślady uszkodzenia przedniego zderzaka został zabezpieczony, a jego właściciel zatrzymany. Okazało się, że mieszkał u znajomej, ale przede wszystkim, iż był już kilkakrotnie karany za niestosowanie się do wciąż obowiązującego sądowego zakazu kierowania pojazdami. Za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi do mu 4,5 roku pozbawienia wolności, a za złamanie sądowego zakazu kierowania do pięciu lat pozbawienia więzienia.

google_news