Bielsko-Biała Na sygnale

Kozy: Znów płonął pustostan. Było widać czarny dym i ogień – | ZDJĘCIA i WiDEO

Trzy zastępy straży pożarnej i policję wysłano po otrzymaniu zgłoszenia pożaru budynku przy ul. Spacerowej w Kozach. Do akcji alarmowano lokalne OSP, wyjazdy anulowano. To nie pierwszy wyjazd straży pożarnej pod ten adres.

Zgłoszenie pożaru wpłynęło o godz. 22.20. – Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Pożar miał miejsce w jednym z pomieszczeń, paliły się różne elementy łatwopalne, elementy konstrukcji i śmieci na powierzchni kilkunastu metrów kwadratowych. Ratownicy wyposażeni w aparaty ochrony górnych dróg oddechowych podali jeden prąd wody w natarciu – powiedział nam st. kpt. Artur Muzyk z JRG1 w Bielsku-Białej – To nie pierwsza interwencja straży pożarnej w tym budynku, tutaj pożar gaszę trzeci raz. Znamy ten budynek bardzo dobrze – dodał nasz rozmówca.

W pierwszej fazie działań zadymiony był cały budynek, największe zadymienie panowało w pomieszczeniu, w którym się paliło. Do oddymienia budynku strażacy użyli wody, jest to tzw. hydrowentylacja. – Hydrowentylacja polega na skierowaniu rozproszonego prądu wody w otwór okienny, tak żeby strumień wody wypychał dym na zewnątrz budynku. W tej akcji nie używaliśmy wentylatora osiowego – tłumaczył nasz rozmówca. W akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej z JRG1 i patrol z I Komisariatu Policji. Przyczynę pożaru ustala policja.

google_news