Wieczorem do WCPR wpłynęło kilka zgłoszeń pożaru budynku jednorodzinnego przy ul. Jasnej w Szczyrku. Na miejsce wysłano dziewięć zastępów straży pożarnej i policję. Z domu ewakuowano cztery osoby, nikomu nic się nie stało.
Jedno ze zgłoszeń pożaru wpłynęło z WCPR o godz. 20.58. – Po dojeździe na miejsce okazało się, że w ogniu jest przybudówka budynku i ściana, ogień przedostał się także pomiędzy dwie połacie dachu i tam się rozprzestrzenił. Nasze działania polegały na podaniu czterech prądów wody, zarówno w natarciu, jak i w obronie budynku. W dalszej kolejności nastąpiła rotacja samochodów gaśniczych, w rejon budynku udało się operatorowi bezpiecznie wjechać drabiną mechaniczną i ją rozstawić. W celu ugaszenia zarzewi ognia pomiędzy dwoma warstwami dachu strażacy wykonali w dachu otwory. Rozebrano cześć sufitu – powiedział nam mł. kpt. Adam Jedrysik z JRG1 w Bielsku-Białej. – Wyrazy uznania kieruję do operatora drabiny mechanicznej za to, że potrafił dojechać do tego domu i bezpiecznie wjechać i rozstawić drabinę mechaniczną, oraz do policjantów za to, że pomogli lokatorom bezpiecznie opuścić płonący budynek – podkreślał nasz rozmówca.
Jak dowiedział się nasz portal, w ogniu była także skrzynka przyłącza gazowego, gaz odłączono. Ekipa pogotowia energetycznego odłączyła prąd w rejonie miejsca akcji, energii elektrycznej nie ma kilkanaście budynków. Po ugaszeniu pożaru dom przewietrzono, sprawdzono kamerą termowizyjną oraz sprawdzono pod kątem stężenia tlenku węgla.
Wskutek pożaru spłonęła przybudówka budynku, elewacja ściany, część dachu i wyposażenia. W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, OSP Szczyrk, OSP Wilkowice (w akcji po raz pierwszy nowy samochód gaśniczy OSP Wilkowice – GCBA Scania – 339s96 – red.), OSP Rybarzowice, dwa patrole policji z KP Szczyrk, pogotowie energetyczne i pogotowie gazowe. Na miejscu zdarzenia pozostał zastęp OSP w celu dozorowania budynku. Przyczynę pożaru ustala policja.