Wydarzenia Żywiec

Żabnica: Co z remizą?

Fot. OSP Żabnica

Gmina Węgierska Górka stara się o przejęcie na własność budynku remizy OSP w Żabnicy. Ale ze strony części mieszkańców pojawiły się obawy, czy nie ograniczy to działalności organizacji i nie wpłynie na cenę wynajmu sali dla mieszkańców na wesela czy inne imprezy.

Jak podkreśla wójt Piotr Tyrlik, obecnie remiza użytkowana jest na podstawie umowy użyczenia ze Starostwem Powiatowym w Żywcu, które zarządza nieruchomością w imieniu skarbu państwa.

Chcemy skomunalizować to mienie, aby przeszło na własność gminy – tłumaczy wójt.

Ale zamiar ten budzi obawy wśród części mieszkańców Żabnicy. Radny gminny Józef Żyrek w trakcie niedawnej sesji Rady Gminy, podczas której zajmowano się tą sprawą, przypomniał, że remiza to historycznie dom ludowy.

Wybudowano go w latach 70-tych z inicjatywy miejscowego kółka rolniczego, aby było to miejsce do organizacji wesel, zabaw czy zebrań wiejskich. Były pomieszczenia dla koła gospodyń wiejskich, poczty i sołtysówka. Niestety, przy tym wszystkim zostaliśmy oszukani przez jednego z przewodniczących kółka rolniczego. Przez prawie osiem lat podejmowano trzy razy decyzje o przerejestrowaniu się kółek rolniczych i prosiliśmy go, aby to zrobił. Powiedział nam, że wszystko pozałatwiał. Po 18 latach doszło do zebrania i wybrano nowego przewodniczącego, który pojechał do jednostki nadrzędnej w Bielsku-Białej. Tam okazało się, że od dwóch lat kółko rolnicze nie jest już właścicielem budynku, a zabrało go nam państwo. Nasze kółko, oprócz działki z domem ludowym, miało jeszcze drugą, gdzie były magazyny z nawozami i materiałami. Byliśmy u wojewody, który powiedział nam, aby starać się o odzyskanie obu tych działek. Przez lata starań udało nam się odzyskać jedną, pod magazynami. Podejmowaliśmy kolejne działania. W końcu pojawiła się intencja, aby gmina przejęła dom ludowy z remizą. Uważamy, że to o wiele mniejsze zło niż miałby to mieć powiat, który mógłby to sprzedać. Ale też pojawiają się pewne wątpliwości, co będzie w przyszłości. Czy jeśli ktoś będzie chciał robić wesele, będzie musiał uzgodnić jedną cenę z Ośrodkiem Promocji Gminy, a drugą ze strażakami za wynajęcie kuchni? Czy te stawki nie będą wyższe? – pytał radny Józef Żyrek.

Wójt Piotr Tyrlik podkreślił, że remiza przeznaczona jest na cele publiczne i jest w użyczeniu gminy od starostwa do czasu załatwienia jej przejęcia.

Co powiat miałby z tym zrobić? Przecież nikt tego budynku nie weźmie na plecy i z Żabnicy nie wyniesie. Jak gmina przejmie budynek, to nic się nie zmieni i zmienić nie może. Główna sala, która jest na górze, jest salą OSP. Nam pozostają pomieszczenia, które zajmuje KGW, a także klatka schodowa, ubikacje i salka na dole, gdzie jest siłownia. Kto będzie chciał korzystać z sali na imprezy, to będzie wynajmował od OSP. Oczywiście wcześniej dojdzie do porozumienia pomiędzy gminą a OSP – zaznaczył wójt.

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Hermenegilda
Hermenegilda
4 lat temu

Nie trzeba budynku brać na plecy, jeśli powiat jest właścicielem może go sprzedać teoretycznie komuś prywatnie. Budynek znajdujący się na terenie gminy i użytkowany na cele gminne od wielu lat trzeba przejąć panie radny bez wątpliwości. Aby nie być oszukany po raz drugi a zamiast oszukany jest inny powód: budynkiem nie interesowały się poprzednie władze, 18 lat nie interesowały się albo i więcej jak to radny ustalił. Bo po co było mieć problem własności, kosztów. Jeśli wójt chce przejąć budynek jako mienie komunalne – trzeba to zrobić jak najszybciej. Panie radny, to trzeba tłumaczyć mieszkańcom właśnie przez radnych a nie… Czytaj więcej »