Mieszkaniec powiatu cieszyńskiego skorzystał z oferty reklamowanej na Facebooku. „Zainwestował” w spółkę o nazwie Baltic Pipe. Tyle że aby zacząć „zarabiać”, musiał podać swoje dane. A potem błyskawicznie skontaktował się z nim „konsultant”… W efekcie mężczyzna stracił 76 tysięcy złotych.
– Mieszkaniec naszego powiatu sam skontaktował się z oszustami. Przeglądając Internet, a dokładniej Facebooka, natrafił na reklamę zachęcającą do szybkiego zarobku poprzez inwestycje w akcje spółki o nazwie Baltic Pipe. Mężczyzna wpisał swoje dane osobowe w formularz zgłoszeniowy i to wystarczyło – relacjonuje podkom. Krzysztof Pawlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Szybko zadzwonił bowiem do niego konsultant, który poinformował, że jeżeli mężczyzna jest zainteresowany ofertą, na początek powinien wykonać przelew na kwotę 850 złotych. Gdy to się stanie, skontaktuje się z nim jego opiekun, który przekaże szczegóły transakcji. Finalnie przestępcy przejęli dane do konta bankowego mężczyzny i ukradli wszystkie oszczędności, a dodatkowo zaciągnęli kredyt. Łącznie pokrzywdzony stracił 76 tysięcy złotych.
– Zalecamy więc wzmożoną ostrożność przed podjęciem decyzji o finansach za pośrednictwem telefonu i komputera. Przypominamy, że najczęściej dokonują wyłudzeń osoby, które podają się za tzw. brokerów inwestycyjnych, czyli pracowników firm pośrednictwa i doradztwa inwestycyjnego. Firmy te reklamują swoje usługi w mediach społecznościowych, serwisach internetowych oraz aplikacjach mobilnych – przestrzega podkom. Krzysztof Pawlik i tłumaczy, że oszuści kuszą możliwością osiągnięcia szybkich i wysokich zysków, ale tego typu oferty są z reguły nieprawdziwe i zazwyczaj kończą się utratą pieniędzy.