1,7 pkt. po pierwszej serii tracili Polacy do najniższego stopnia podium. Zajmowali piątą lokatę. Ostatecznie ukończyli konkursu na tym piątym miejscu ze stratą 6,4 pkt. do trzeciego miejsca. 25 tys. kibiców zgromadzonych na Wielkiej Krokwi w Zakopanem raczej liczyło na więcej.
Biało-czerwonych wyprzedzali nie tylko Niemcy, Norwegowie i Słoweńcy, ale jeszcze Austriacy. Słabe skoki Piotra Żyły (123 m) i Jakuba Wolnego (122,5 m), ale dużo lepsze Kamila Stocha (134,5 m) i Dawida Kubackiego (135 m) usytuowały Polaków w zasięgu podium. W drugiej serii wyraźnie poprawił się Piotr Żyła (136,5 m), za to Jakub Wolny osiągnął tylko 118 m, co pogrzebało nadzieje na medal. 135,5 m Kamila Stocha i 139,5 m Dawida Kubackiego nie wystarczyły, by zniwelować stratę. Wygrali Niemcy przed Słowenią, Japonią i Norwegią. Polacy wyprzedzili Austriaków, Czechów i Szwajcarów.
Jeżeli popatrzymy na wyniki indywidualne to najlepszy był Stephan Leyhe – 139 m i 136,5 m, który o 0,3 pkt. wyprzedził Dawida Kubackiego (135 m i 139,5 m) oraz o 4,3 pkt. Karla Geigera (133 m i 142 m). Kamil Stoch był 6., Piotr Żyła 19., a Jakub Wolny 30. na 36. zawodników.
W klasyfikacji Pucharu Narodów po zakopiańskim konkursie liderami pozostali Austriacy, którzy o 189 pkt. wyprzedzają drużynę Norwegii oraz o 354 pkt. ekipę Niemiec. Polacy spadli na czwarte miejsce i do Austriaków tracą 392 pkt.
W niedzielę na Wielkiej Krokwi rozegrany zostanie konkurs indywidualny. Zapowiada się wielki bój o zwycięstwo. Faworytów jest 5-6. Wystąpi piątka biało-czerwonych: Kubacki, Stoch, Żyła, Kot i Zniszczoł. W kwalifikacjach przepadli Hula i Wolny. Początek o 16.00.
Pingwina nie da się nauczyć latać
To wszystko przez kurskiego,po kiego grzyba sie tam znalazł?
Psuł tylko aurę i powietrze pod Krokwią.Może kontynuował Sylwestra.