Ponad trzy godziny trwało sprzątanie brzegów Jeziora Żywieckiego w Żywcu, które zorganizowało żywieckie Miejskie Centrym Kultury.
– W ciągu trzech godzin na odcinku od Politechniki Krakowskiej aż do kawiarenki Źródełko oraz w Lasku św. Wita udało się zebrać prawie 200 worków śmieci plus oczywiście gabaryty, których także nie brakowało – podkreśla Mirosław Dziergas, dyrektor Wydziału Turystyki, Kultury, Sportu i Promocji Powiatu Starostwa Powiatowego w Żywcu.
W akcji oprócz pracowników Miejskiego Centrum Kultury oraz Wydziału Turystyki, Kultury, Sportu i Promocji Powiatu Starostwa Powiatowego w Żywcu, udział wzięli również pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej i Inwestycji Urzędu Miejskiego w Żywcu, PGW Wody Polskie RZGW – Zarząd Zlewni w Żywcu, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Żywcu, spółki Beskid Żywiec, Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Katowicach oraz Społeczna Straż Rybacka Powiatu Żywieckiego, Beskidzkie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe i Inicjatywa Czyste Beskidy.
1) Kontrola brzegów rzek Soły i Koszarawy od ich źródeł.
2 ) Kary finansowe dla gimi w których stwierdza się zanieczyszczenia rzek
3) Zakaz wjazdu pojazdom prywatnym na odległość bliższą niż 50 metrów od brzegów rzek i jeziora
4) Karanie turystów za pozostawienie po sobie śmieci na brzegach jeziora.
5) Kary nie powinny być symboliczne lecz dotkliwe .
KONIEC.
a co ze śmieciami takimi jak wszędobylskie banery reklamowe i szmaty reklamowe na płotach?
Banery są śmiesznie nisko opodatkowane i dlatego jest ich pełno w mieście na płotach , murach i jakiś dziwnych pordzewiałych tablicach.
Skoro wolicie wsiury biegać wokół jęziora kilka razy do roku jak w średniowieczu niż wystawić kubły i kontenery jak w cywilizowanym świecie to prosze bardzo – SMACZNEGO 😀
Jak ci wsiury nie pasują to won stąd. A co do koszy zgadzam się z tobą