Wydarzenia Bielsko-Biała

Zegar dziwny i zepsuty

Fot. Marcin Płużek

Gdy 15 lat temu oddano do użytku zrewitalizowaną płytę bielskiego Rynku pojawił się na niej dziwny zegar o kwadratowej tarczy. Nie przypomina z wyglądu zegarów, jakie wszyscy znają. Nie ma cyferblatu, ani elektronicznego cyfrowego wyświetlacza. I ma jeszcze jedną niezwykłą cechę: właściwie od samego początku jest zepsuty…

To tak zwany zegar kwadransowy, pokazujący czas z dokładnością do piętnastu minut. Co kwadrans zapala się ledowe światełko, kolejne z uporządkowanych po cztery w dwunastu opisanych liczbowo rzędach. Dzięki temu można odczytać z kwadratowej tarczy aktualny czas.

Umieszczenie zegara kwadransowego na bocznej ścianie fontanny stojącej w centralnym punkcie Rynku, to ukłon w stronę tradycji. Jeszcze na początku XX wieku na tych terenach bardzo powszechne bowiem było w codziennym użyciu określanie czasu właśnie z taką kwadransową dokładnością. – Trzy na piątą – taka odpowiedź, na pytanie którą mamy godzinę, może teraz budzić uśmiech i zdziwienie, lecz nasi dziadkowie wiedzieli, że chodzi o czwartą piętnaście.

Problemem jest to, że zegar – z krótkimi przerwami – od samego początku nie działa właściwie. Pokazuje, co chce i jak chce, prowokując wiele kpin z tego urządzenia. Mało która z osób odwiedzających Rynek wie bowiem do czego służy ten dziwny wyświetlacz, więc prób wyjaśnienia, często bardzo dziwnych i komicznych, pojawia się wiele. Jedna z zasłyszanych teorii głosiła na przykład, że jest to jakaś… gra.

Obecnie zegar znów jest zepsuty i to od długiego czasu. Co stoi na przeszkodzie, aby znów pokazywał aktualny czas? Próbowaliśmy się tego dowiedzieć w ratuszu, lecz odpowiedź, jakiej nam udzielono, wiele do sprawy nie wniosła. Usłyszeliśmy jedynie, że osoby odpowiedzialne za tę kwestię mają świadomość, że zegar jest od dłuższego czasu zepsuty i próbują znaleźć firmę, która podjęłaby się naprawy nietypowego czasomierza. Jak widać, na razie poszukiwania te są bezowocne. Może więc lepiej byłoby zdemontować zepsuty zegar, zwłaszcza że mało kto wie, co to w ogóle jest, i nie udawać, iż tak bardzo kochamy w Bielsku-Białej tradycję. Nie ma bowiem chyba bardziej wkurzającej rzeczy niż zegar, który pokazuje niewłaściwy czas…

google_news
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Mirek
Mirek
1 rok temu

Według mnie, “trzy na piątą” oznacza 16:45.

ababa
ababa
5 lat temu

Proszę to połączyć z artykułem o deficycie budżetu miasta wygenerowanego za czasów PO. I wszystko jasne, gdzie kasę roztrwonili 🙁

Hermenegilda
Hermenegilda
5 lat temu
Reply to  ababa

O czym innym jest artykuł o deficycie budżetowym. Wnioski nieprawidłowe.

Hermenegilda
Hermenegilda
5 lat temu
Reply to  ababa

Łączę i widzę, że deficyt wzrósł gwałtownie z innych powodów. Sprawdzić kto rządził 15 lat temu i czyja decyzja w sprawie zegara.

Bolek
Bolek
5 lat temu
Reply to  Hermenegilda

Kruwult nie pamiętasz!!!

Hermrnegilda
Hermrnegilda
5 lat temu

Jeśli nie wiedzą co to jest, prosta sprawa – umieścić napis “zegar”. Lecz co to da jeśli zegar nie działa a tradycja z ledami? Tradycja jak dawna? Ledy znane jak dawno?