W Brennej aż huczy od plotek. Kilka dni temu w jednym z domów pod Kotarzem miał umrzeć mężczyzna. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, lecz wieść gminna niesie, że jego ciało ostatnie tygodnie przeleżało w domowej zamrażarce. Ile jest prawdy w informacjach, którymi żyje Brenna?
Krzysztof Pawlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie, potwierdza, iż w ostatnim czasie policjanci dwukrotnie byli wzywani do zgonów w Brennej. – Tego typu sytuacje zdarzają się dość często. Policjanci wzywani są na miejsce na przykład, gdy okoliczności zgonu są niejasne, gdy lekarz, wezwany do stwierdzenia zgonu, ma podejrzenia, że do śmierci doszło w wyniku przestępstwa. Wzywani jesteśmy także do samobójstw. W każdym z tych przypadków przekazujemy dokumentację prokuraturze, która w takich sytuacjach prowadzi śledztwo z urzędu – mówi Krzysztof Pawlik.
Oficer prasowy cieszyńskiego garnizonu policji nie potwierdza informacji, które docierają do naszej redakcji z Brennej, ale też nie zaprzecza. Odsyła za to do Prokuratury Rejonowej w Cieszynie, podkreślając, że on sam nie udziela szczegółów związanych z prowadzonymi przez prokuraturę śledztwami.
Andrzej Hołdys, prokurator rejonowy w Cieszynie, także nabiera wody w usta. – Mogę jedynie potwierdzić zgon mieszkańca Brennej. Obecnie trwa bliższe ustalanie okoliczności jego śmierci, okoliczności związanych ze znalezieniem jego ciała i dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok oraz zaplanowanych czynności procesowych będziemy się ewentualnie wypowiadać w tej sprawie. Na razie ze względu na wagę sprawy i naruszone okoliczności, które musimy wyjaśniać, nie podajemy bliższych danych do publicznej wiadomości – mówi Andrzej Hołdys.
Tymczasem mieszkańcy Brennej zachodzą w głowę, co się wydarzyło w czterech ścianach jednego z domów w gminie. Czy rzeczywiście ciało starszego pana przechowywane było w zamrażarce, a jeśli tak, to dlaczego i jak długo? Jaka była przyczyna śmierci mężczyzny?
Brynna to je koniec świata
Pani redaktor Doroto – pod Kotarzem …………….???
Wiecho każdy wie jaki je.. ale zawsze je rodzinny 🤣🤣 Po 6tygodniach robi się porządek 😂😂
Ciągnęli emeryturę … to mogli być kilka lat
Ta a może od razu kilkanaście lat nie trwało to więcej niż 2 miesiące, bo ludzie to jeszcze jakiś czas temu widzieli.
Zrobili mu hibernacje na czas utraty wladzy przez wladze
Lecz się matole
Co go wyzywasz najblizsze 4 lata faktycznie bedzie hibernacja albo co gorsze powrot do przeszlosci…
Ten czlowiek zmarl 2 wrzesnia a jego syn trzymal go w zamrazarce prawie dwa miesiace. Zresztą sam się do tego przyznał, chodzilo o pieniądze.
Lubię Cię Marta, jesteś grzechu warta pisząc coś takiego z wielką pewnością.
Jak już to 1,5 miesiąca
Prokurator nabrał wody w usta, ale mimo to kilka zdań wykrztusił. Komisarz Ryba to chyba.
Do mojej lodówki dziadek by się nie zmieścił w całości.
Zmień lodówkę
Raczej zmienię dziadka na żywego
Ej Józek wystaw dziadka do okna bo listonosz idzie z emeryturą 😝
Jeśli kilka dni remu miał umrzeć mężczyzna, w jaki sposób jego ciało przeleżało ostatnie tygodnie (a więc kilka) w lodówce?
temu
Słuszna uwaga
Chytrusy brynioki kasa kasa kas
Weź się zastanów co piszesz…to ,że jeden d***l się znalazł nie oznacza, że wszyscy tacy są..
Poza tym to ja tu mieszkam 6 rok i nigdy nie spotkałem się z chytrością zachłannością czy skompstwem Bryniaków..
Każdy ocenia według swojej miary…więc pewnie ty taki jestes..
Hanys jak Brynioik jedna maź
Nie mieszaj hanysa z bryniokiem
Z tego co kojarzę to hanys i bryniok (Brynów gorole)to to samo a co innego brynniok(pod górali)
Nie obrażaj hanysow
Zamilcz chamie skonczony!
Skompstwem?nie…skąpstwem tak!
Przypominam że to jeszcze nie jest pewne…wciąż mówimy o plotkach
Wysrane takie som brynioki!
🤣🤣🤣🤭