Na sygnale Żywiec

3 lata więzienia dla rodziców tragicznie zmarłych dzieci

Na trzy lata więzienia skazano rodziców dwójki dzieci, które zginęły w pożarze domu w Rajczy. Wyrok zapadł dzisiaj przed Sądem Rejonowym w Żywcu. Jest nieprawomocny.

Damian M. i jego partnerka Karolina K. nie pojawili się w sądzie na ogłoszeniu wyroku. Przed sądem odpowiadali za nieumyślne spowodowanie śmierci i narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Prokurator domagał się pięciu lat więzienia dla obojga.

Sędzia Olga Kocot-Barabasz zwracała uwagę na szkodliwość ich zachowania. Wskazała, że to rodzice są dzieciom najbliżsi i to wyłącznie na nich ciąży zagwarantowanie im bezpieczeństwa. A z tego się nie wywiązali. Podkreśliła, że żaden z chłopców – choćby ze względu na wiek – nie był w stanie samodzielnie uciec z pożaru. I że obu rodzice zawiedli. Dopuścili się tragicznego w skutkach zaniechania. Co więcej, sędzia wyraziła identyczną opinię, przedstawioną wcześniej przez prokuratora Piotra Sowę. Oceniła, że rodzice mieli czas i możliwości, aby uratować swoje dzieci. Gdy uciekali z domu, ognia nawet nie było widać. Stwierdziła, że na ich zachowanie miało wpływ ich upojenie alkoholem. Oznajmiła, że wina rodziców nie budzi wątpliwości.

Rodzice uniknęli jednak maksymalnego wymiaru kary. W ocenie sądu trzy lata więzienia wystarczą do tego, by móc zrozumieć naganność swojego zachowania. Prokurator nie zdecydował jeszcze, czy złoży odwołanie od tego wyroku.

Pierwszą rozprawę relacjonowaliśmy tutaj.

google_news